
Trenujący mają przed sobą sporo do nauczenia. Wciąż powstają nowe figury, które na rurze można wykonać. Często brakuje polskich nazw, dlatego w wielu klubach używa się wersji międzynarodowych - zapisywanych w języku angielskim.

Praktycznie każdy materiał zsuwa się z rury. Dlatego najczęściej ćwiczy się w krótkich spodenkach, pracując na skórze. Początkujący używają lateksowych rękawiczek, bo tylko one przywierają do metalu.
Na zdjęciu instruktorka i właścicielka szkoły Paula Stanisławska.

Co jakiś czas pojawiają się sygnały, że pole dance miałby stać się dyscypliną olimpijską. Pierwsze przymiarki uczyniono już przed igrzyskami w Londynie w 2012 roku, jednak zamiaru nie zrealizowano. Nie będzie tej dyscypliny również w Rio w 2016 roku. Brakuje ujednoliconych przepisów i zunifikowanego systemu figur.

Ostatnim trendem w organizacji pożegnalnej imprezy ze stanem panieńskim jest wybranie się całą grupą przyjaciółek na ćwiczenia pole dance. Często kobiety, które w ten sposób poznają tę aktywność, wracają potem regularnie na zajęcia.