Stypendia będą dla zdolnych

Decyzję taką podjęli radni miejscy podczas ostatniej sesji. Zmiana dotyczy zarówno przyznawania stypendiów w gimnazjach, jak i w podstawówkach.

Janusz Błażejewicz wskazywał, że dla uczniów z biednych rodzin jest wystarczająco dużo stypendiów. Brakuje tych dla po prostu zdolnych.

- Pojawiły się dwa rodzaje stypendiów o charakterze socjalnym: sponsorem jednego jest firma azjatycka - mówił Błażejewicz, nauczyciel w Gimnazjum nr 1. - Szukanie kolejnych osób z wysoką średnią ocen i niskim dochodem na osobę w rodzinie sprawia trudności. Były więc przypadki, że wsparcie dostawały osobę, w rodzinach których dochód wynosił 1 tys. zł na osobę. Lepiej więc pieniądze przeznaczyć dla najlepszych uczniów, skoro inne stypendia rozwiązują problemy socjalne. W dotychczasowj formie stypendia tracą już sens.
Poparł go Jan Jurczak.

- Ta zmiana nie pozbawi najbiedniejszych pozyskania środków niezbędnych do kontynuowania nauki - podkreślał Jan Jurczak, emerytowany nauczyciel. - Ale to możliwość motywowania młodych osób, wchodzących w życie do pracy, bo jeśli więcej dadzą z siebie to zostanie to nagrodzone.

Za pozostawieniem w dotychczasowej formie stypendiów był Grzegorz Dzikowski.

- Jest wielu uczniów dobrze uczących się z biednych rodzin - tłumaczył Dzikowski, belfer w Gimnazjum nr 2. - Może w Gimnazjum 1 trudno znaleźć zdolnych z biednych rodzin, ale w innych szkołach tak nie musi być. Jeśli sponsor azjatycki wycofa się z fundowania stypendiów, znów zmienimy uchwałę? A zdolni mają motywację do nauki, burmistrz docenia ich na koniec każdego roku.

Propozycję przedstawioną przez przewodniczącego Rady Miasta poparło 13 rajców.