Pięcioro licealistów wraz z opiekunką Aleksandrą Szałach odebrało w Warszawie nagrodę podczas finału siódmej edycji "Mam haka na raka".
Zwyciężył projekt kampanii społecznej na temat nowotworów układu chłonnego opracowany przez drużynę z III LO w Gdańsku. Oparto ją na popularnym motywie Sherlocka Holmesa i Doktora Watsona. Detektywi, analizując objawy chorobowe, kolejno wykluczali choroby, aż symptomy doprowadziły ich do chłoniaka.
Pięć innych działań wyróżniono. Reprezentację II LO w Świeciu - szkoła brała udział w akcji profilaktycznej po raz trzeci - nagrodzono za działania lokalne.
O skali sukcesu najlepiej świadczy fakt, że w "Mam haka na raka" rywalizowało ponad 3,5 tys. młodych ludzi.
- Uroczystość miała piękną oprawę - podkreśla Aleksandra Szałach, nauczycielka biologii. - Rozmachem przypominała galę oscarową, co niewątpliwie podkreślało wyjątkowość tej chwili.
Uczestnicy otrzymali dyplomy oraz nagrody rzeczowe. Natomiast szkoła wzbogaciła się o projektor multimedialny.
Grupa Lymphomani (nazwa wywodzi się od łacińskiego określenia chłoniaka) to: Aleksandra Kosmalska, Martyna Sikorska, Klaudia Kowalczyk, Paulina Kawecka i Mateusz Miszkiewicz. Nazwa zespołu nie jest przypadkowa. Tegoroczna kampania miała za cel zwrócenie uwagi na chłoniaka. Jest on jednym z najpopularniejszych nowotworów, którego objawy w pierwszej fazie przypominają przeziębienie. Na początku działania licealiści koncentrowali się na różnego rodzaju akcjach informacyjnych. Z czasem wchodzili w tematykę nowotworową coraz głębiej. Efektem takiej postawy było m.in. nawiązanie współpracy z fundacją "Dr Clown". Lymphomani kilkakrotnie odwiedzali dziecięce odziały onkologiczne i hematologiczne w bydgoskim szpitalu, gdzie zabawiając pacjentów pozwalali im chociaż na kilka chwil zapomnieć o chorobie.
Czytaj e-wydanie »