MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Surowe kary za brak masła w maśle i soku w soku

Rozmawiała Agnieszka Domka-Rybka, Fot. Archiwum
Marek Szczygielski
Marek Szczygielski
Rozmowa z Markiem Szczygielskim, Kujawsko-Pomorskim Inspektorem Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Bydgoszczy


- Kartonik z sokiem musi zawierać sok, nie zaś rozwodniony roztwór. A pudełko masła - prawdziwe masło, a nie bryłkę masła zmieszanego z margaryną. Jeśli nie, producenci będą płacić surowe kary! Weszły w życie przepisy, które mają wyeliminować z rynku nieuczciwe firmy. Jak pan myśli, ile czasu jeszcze potrzeba, by konsumentów już nikt w podobny sposób nie oszukiwał?

- Oszukiwanie przestanie się opłacać. Konsument musi wiedzieć, co kupuje i za co płaci. Jestem pewien, że na efekty wprowadzenia nowych przepisów nie trzeba będzie długo czekać, najwyżej rok. Nieuczciwe firmy zostaną w tym czasie wyeliminowane z rynku.

 

 


- A to za sprawą bardzo wysokich kar? Dotąd były śmiesznie niskie, "aż" 500 zł.

- Tak, to śmieszne kary, zwłaszcza dla przedsiębiorstw, które zarabiają miliony. Tak więc płaciły 500 zł i oszukiwały dalej. Obecnie producent może zapłacić grzywnę równą 10 procent swoich rocznych przychodów. W przypadku największych firm spożywczych może to być kilkanaście milionów złotych. Takie zobowiązanie wobec budżetu "zabije" zakład, nawet jeśli nie od razu, to zapewne straci ona płynność finansową. Dodam, że marże firm spożywczych wynoszą 3-8 procent.

 

 


- I dodatkowo nazwa nieuczciwego producenta będzie mogła zostać podana do wiadomości publicznej, tak aby wszyscy wiedzieli, która z firm oszukuje. Dotąd było to niemożliwe, bo inspektorat był zobowiązany do tego, by nie ujawniać nazw przyłapanych podczas kontroli wyrobów i ich wytwórców.

- To absurd, bo co z tego, że ja wiedziałem po kontroli, o jakie firmy chodzi. To przede wszystkim konsument powinien wiedzieć, by już nie kupować ich produktów.

 

 


- Wiem, że duża pana w tym zasługa, że przepisy weszły jednak w życie...

- Mam dziś powody do zadowolenia, ponieważ, by te przepisy zaczęły obowiązywać, walczyłem od 2002 roku. Lobbowałem, by wyniki kontroli były jawne, ponieważ tylko wtedy są efekty. Ludzie wiedzą, gdzie warto kupować i jakie miejsca lepiej omijać z daleka.

 

 


Badania:  

Jak wynika z badań, producenci żywności oszukują na etykietach na potęgę - 53 proc. masła sprzedawanego na polskim rynku jest fałszowane przez dodawanie do niego tłuszczu roślinnego, a nie powinno zawierać go w ogóle, inaczej po prostu nie jest masłem. Około 40 proc. wędlin ma inny skład, niż napisano na etykiecie. Tak samo 23 proc. wyrobów mlecznych zawiera co innego, niż głosi lista składników

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska