18-letnia Suzanna Rahman (mama Białorusinka, tata Hindus) od ponad roku nie mieszka już w Mińsku lecz w Drzycimiu, gdzie przeniosła się jej mama Oksana.
Czytaj: Karina Zuchora z Włocławka gotuje na ekranie w programie MasterChef. I to jak gotuje!
Pasją Suzanny jest śpiew.
- Śpiewała zanim zaczęła mówić - wspomina jej mama. - Gdy była maleńka i leżała w łóżeczku, podrywała się słysząc jakąkolwiek melodię.
W Mińsku Suzanna uczyła się muzyki w klasie dyrygenckiej. Poświęcała się jej po lekcjach w szkole podstawowej i gimnazjum.
- Gdybyśmy tam zostały, na pewno kontynuowałaby naukę w wyższej szkole muzycznej, bo na Białorusi nie możesz utrzymywać się ze śpiewu nie mając wykształcenia w tym kierunku - wyjaśnia jej mama.
W Polsce Suzanna również chce kształcić głos. - Marzę o studiach na wydziale jazzu - zdradza. - Wierzę, że w końcu dopnę swego. Teraz studiuję stosunki międzynarodowe w Bydgoszczy.
W powiecie świeckim Suzanna występowała kilka razy: na Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Drzycimiu, Dniach Drzycimia oraz przed wielką publicznością Festiwalu Smaku w Grucznie.
Zapamiętał ją Władysław Flieger, konferansjer podczas tej imprezy.
- Niespotykana barwa głosu, diament! Powinni go szlifować profesjonaliści - radzi.
- Ludzie stawali jak zamurowani, gdy docierał do nich jej śpiew, byli zaskoczeni - zauważył Waldemar Moczyński, wójt gminy Drzycim.
Entuzjastycznie na występy Suzanny reagują dzieci.
- Lgnęły do niej po koncercie w Drzycimiu, traktowały ją jak gwiazdę, prosiły o autografy - wspomina Oksana Rahman.
To zdopingowało utalentowaną dziewczynę do kolejnych występów.
- Z radością zaśpiewam tam, gdzie mnie zaproszą - oferuje. - Repertuar może być różny, a najchętniej piosenki Christiny Aguilery i Etty Jones.
