Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świecie. Opłakujemy ofiary tragedii

Agnieszka Romanowicz
Elżbieta Wasiak wpisuje się do księgi kondolencyjnej
Elżbieta Wasiak wpisuje się do księgi kondolencyjnej Fot. Agnieszka Romanowicz
Urząd Miejski w Świeciu będzie otwarty przez 12 godzin, żeby każdy mógł się wpisać do księgi kondolencyjnej. W piątek w kinie zobaczymy "Katyń", w Grucznie odbędzie się apel poległych.

www.pomorska.pl/swiecie

Więcej informacji ze Świecia na stronie www.pomorska.pl/swiecie

Wspominamy, roztrząsamy, analizujemy. Chyba nie ma ludzi, którzy nie zamyślają się nad narodową tragedią w Smoleńsku.

Słowa żalu można wpisywać w księdze kondolencyjnej, która od niedzieli leży w holu Urzędu Miejskiego w Świeciu. Pierwszy - w imieniu świecian i swoim - wpisał się do niej zastępca burmistrza Zbigniew Podgórski. Pełne współczucia kondolencje dla bliskich ofiar i pogrążonego w żałobie narodu złożyło w księdze wielu świeckich urzędników, szefowa miejskiej przychodni, nauczyciele. Przychodzą też zwykli świecienie. Hol urzędu jest i będzie otwarty dla wszystkich przez najbliższe dni od godz. 7 do 19.

Przynieście znicze do Gruczna

Kino "Wrzos" odwołało seanse. Planują jeden, wyjątkowy. - W piątek o godz. 18 wyświetlimy "Katyń" Andrzeja Wajdy - informuje Romulad Dworakowski, szef ośrodka kultury w Świeciu.
Również w piątek, ale o godz. 11 Rada Sołecka organizuje w Grucznie apel poległych. Będą uczniowie, władze Świecia, duchowni i mieszkańcy. Uroczystość odbędzie się pod masztem, na którym wisi narodowa flaga: na placu w pobliżu przedszkola. Sołtys zachęca do przynoszenia zniczy.

Światło zapłonęło wczoraj pod portretem Lecha Kaczyńskiego w szkole w Drzycimiu. Zuchy i harcerze pełnią przy nim wartę honorową. Podczas apelu pani dyrektor wzruszonym głosem mówiła dzieciom o tragedii narodu polskiego. Uczcili ją minutą ciszy. Uroczystościom w Drzycimiu przyświecała myśl Jana Kochanowskiego: "A jeśli komu droga otwarta do nieba, Tym, co służą Ojczyźnie."

Dla nas kondolencje

Wielu świecian odczuwa potrzebę wywieszenia narodowej flagi. Informujemy, że można ją kupić w Punkcie Informacji Turystycznej w budynku OKSiR.

Hołd tragicznie zmarłym oddali też państwo Karnasiewiczowie, którzy niedawno wrócili z Ukrainy. Otwierali tam swoją wystawę "Polska i Polacy na przełomie wieków". Poznali wielu Ukraińców i Rosjan, dziś porażonych polskim nieszczęściem. - Spływają do nas liczne kondolencje. Chciałbym je przekazać świecianom - mówi Jerzy Karnasiewicz.

Marina Gorbacz, prezes Stowarzyszenia Kultury Polskiej w Kramatorsku napisała: "Wielkim smutkiem i bólem stała dla nas katastrofa, w której zginął prezydent Lech Kaczynski, jego żona, najważniejsze osoby w Polsce - wielu polityków i szefów najważniejszych polskich instytucji. Polska poniosła ciężką stratę po raz drugi, jak i 70 lat temu, kiedy koło Smoleńska zginęli lepsi synowie Polski. Członkowie Stowarzyszenia Kultury Polskiej oraz społeczność miasta Krama-torska składają wyrazy głębokiego współczucia rodzinom i bliskim ofiar tragedii oraz wszystkim polskim ludziom".

Mówiłem przez łzy

- Współczucia prosto z serca przysłali także Eugenia i Aleksiej Kiriłowy, rodzina u której mieszkaliśmy w Charkowie i inni znajomi. Wszystkim wysłaliśmy relację z chwili, gdy dotarła do nas ta straszna wieść - mówi Jerzy Karnasiewicz.

Była godz. 8.45, gdy zasiadł z rodziną przed telewizorem. Chcieli zobaczyć transmisję z cmentarza w Katyniu. U ich boku siedziała córeczka Zosia, której uczą polsko-rosyjskiej historii. - Wzruszenie odebrało nam mowę. Powiesiliśmy razem flagę na balkonie. "Zosiu, pamiętaj o Katyniu i opowiedz o wszystkim swoim dzieciom", odezwałem się do niej przez łzy - wspomina Karnasiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska