Świetlice w gminie Koronowo pozamykane dla mieszkańców, ale burmistrz zebrania zwołuje

- To skandal, że mieszkańcy nie mogą wejść do świetlic. Są one dla nas niedostępne, a przecież można organizować imprezy do 150 osób - skarżą się mieszkańcy sołectw. Denerwuje także fakt, że świetlice są nieczynne, na co dzień nie można wejść, ale zebrania zwołane przez burmistrza się jednak w nich odbywają. A więc można. - W innych gminach na przykład w Sośnie czy Mroczy świetlice działają, dlaczego nam zabrania się z nich korzystać? - pytają w sołectwach.

- Do nas przyjechał pracownik ośrodka kultury w Koronowie i umieścił na drzwiach napis, że budynek jest wyłączony z użytkowania. Ponoć instalacje trzeba wymienić Ale w środę 9 września odbyło się w świetlicy zebranie zwołane przez burmistrza. Czyli jest ona wyłączona z użytkowania czy nie? Dyrektor M-GOK mówi co innego, a burmistrz co innego. Zakaz wstępu jest tylko dla nas? - pyta mieszkaniec Osieka.

Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]

Świetlice podlegają pod Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Koronowie. - Nie wszystkie mają opiekunów. Brakuje ich w Hucie, Osieku i Krąpiewie - informuje w imieniu dyrektora M-GOK Piotr Mitera. Przyznaje, że z powodu koronawirusa działalność kulturalna prowadzona jest teraz tylko online. W świetlicach nie ma zajęć. - To często małe pomieszczenia. Trudno o zachowanie dystansu - tłumaczy. W ostatnim czasie przeprowadzono przeglądy świetlic. W niektórych wykryto awarie i uchybienia stąd zakaz użytkowania. Na przykład w świetlicy w Hucie przecieka dach. To efekt nawałnic z 2017 r.

Do tematu wrócimy.