Batalion stacjonuje w koszarach im. Księcia J. Poniatowskiego, byłej bazie Centrum Wyszkolenia Kawalerii. Od ponad roku nosi nazwę wyróżniającą - "Grudziądzki" i imię gen. bryg. Zygmunta Podhorskiego, komendanta CWK w latach 1927 -1935.
Na wczorajsze uroczystości - specjalnie z Londynu przyleciały wnuczki patrona jednostki. - Nasz dziadek po wojnie dalej działał i nie poddał się aż do śmierci. Wpajał nam patriotyzm i miłość do ojczyzny. Nauczył nas nawet jak powinnyśmy maszerować do szkoły - wspominają krewne komendanta.
Patrona jednostki znakomicie pamięta także ppłk rezerwy Antoni Ławrynowicz: - Byłem, jestem i będę dumny ze swojej służby pod dowództwem generała Podhorskiego - mówił wczoraj kawalerzysta.
Zasłużonych żołnierzy jednostki wyróżniono wczoraj pamiątkowymi odznakami i proporczykami batalionu. Złożono także kwiaty pod pomnikiem absolwentów Centrum Wyszkolenia Kawalerii.
Do udziału w swoim święcie żołnierze zaprosili także grudziądzan. W uroczystościach uczestniczyła spora grupa uczniów, wśród których wielką radość wzbudził pokaz sprzętu i uzbrojenia wojskowego. Dzieci mogły usiąść za kierownicą ciężarówki przewożącej radiostację, za pomocą wykrywacza metalu poszukiwać ukrytej w ziemi stali, założyć maskę gazową i obejrzeć karabin. Nie zabrakło oczywiście żołnierskiej grochówki serwowanej z polowej kuchni.
Goście zwiedzali także koszary i Salę Tradycji upamiętniającą historię CWK.