https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Syn śmiertelnie pobił matkę. Kobieta zmarła w cierpieniach

Piotr Jędzura
Daniel Sz. do sądu jest przywożony z aresztu w eskorcie policji. Oskarżony od początku procesu nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Mówi, że matkę uderzył raz otwartą dłonią i „kopnął w tyłek”.
Daniel Sz. do sądu jest przywożony z aresztu w eskorcie policji. Oskarżony od początku procesu nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Mówi, że matkę uderzył raz otwartą dłonią i „kopnął w tyłek”. Piotr Jędzura
Przed sądem zeznawał lekarz z byłego już szpitala w Krośnie Odrzańskim, który operował matkę pobitą przez syna Daniel Sz. Jak wynika z ustaleń prokuratury, wyrodny syn bił i kopał matkę. Skakał po niej, aż kobiecie pękła śledziona. Skatowana kobieta zmarła w cierpieniach w szpitalu.

Daniel Sz. do sądu jest przywożony z aresztu w eskorcie policji. Oskarżony od początku procesu nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Mówi, że matkę uderzył raz otwartą dłonią i „kopnął w tyłek”.

Podczas kolejnej rozprawy, przed zielonogórskim sądem okręgowym zeznawał lekarz, który operował pobitą kobietę.

Wcześniejsze zeznania ratowników medycznych i pielęgniarek, które w szpitalu przyjęły pobitą kobietę obciążają Daniela. Pielęgniarki, które rozmawiały z jego matką mówiły, że kobieta jako sprawcę pobicia wskazywała syna.

Brat Daniela nie powiedział o nim jednego dobrego słowa. Mówił jak matka zadzwoniła do niego przed świętami w grudniu ub.r. i powiedział o tym, że została pobita przez Daniela. Miała wtedy tak opuchniętą twarz, że nie mogła założyć okularów. Bała się syna.

Jeden ze świadków podkreślił że „Daniel od lat traktował matkę jak śmieć”. Robił to samo co jego ojciec, który przez lata maltretował panią Mariolę. Wyzwiska i poniżanie żony były u niego normą. I jemu się oberwało. Kilka lat temu Daniel pobił go tak mocno, że złamał mu rękę.

Dramat kobiety zaczął się 30 stycznia br. w miejscowości Nowy Zagór koło Krosna Odrzańskiego.

Pani Mariola została kolejny raz pobita przez syna. Pijany skoczył na matkę gdy ta była na kanapie. Potem za włosy ściągnął na podłogę, kopnął i kazał matce iść do szopki. To nie koniec. 31 stycznia kobieta znowu była bita przez syna. Wezwała wtedy policję, która na miejsce ściągnęła karetkę pogotowia.

Skatowana kobieta została zawieziona do szpitala. Tam natychmiast trafiła na stół operacyjny. Miała silne krwawienia wewnętrzne spowodowane pęknięciem śledziony od zadawanych przez syna potężnych ciosów. Zmarła nad ranem 1 lutego.

Daniel Sz. został zatrzymany 1 lutego br. Przed policją ukrywał się w piwnicy w domu w Nowym Zagórzu przy ul. Ogrodowej. 28-latek był już karany za groźby oraz przestępstwa przeciwko wolności.

Zobacz też: Śmiertelnie pobił didżeja w klubie. Sam zgłosił się na policję

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rychu

I jeszcze śmieć paraduje z krzyżykiem na piersi. Jak można zabić własną matkę? Ja nawet nie wyobrażam sobie podnieść na mamę głosu a co dopiero ją uderzyć. Potwór nie człowiek.

g
gość
martynko ty chyba nie masz wogóle rozumu. tobie zycze aby ci sie trafił taki syn jak tej biednej kobiecie. Niech cię wali od rana do wieczora.
i
indoktrynacja religijna
dzieci, gdyż wypuszczają na świat bestie. A gdzie przez lata były organy państwa?
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Syn śmiertelnie pobił matkę. Kobieta zmarła w cierpieniach
m
martynka
Ma jeszcze życie przed sobą... Sąd będzie litościwy i chłopak pewnie niedługo wróci na wolność. A matkę i tak wcześniej bił ojciec...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska