Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczotka za droga

Hanna Walenczykowska
Prezydent rozdzielił pieniądze - najmniej dostaną instytucje podległe marszałkowi. Czyżby władzy nie zależało na np. Festiwalu Operowym?

     W Biuletynie Informacji Publicznej zamieszczono rozporządzenie prezydenta Konstantego Dombrowicza. Wynika z niego, że... miasto oszczędza. Głównie na instytucjach kulturalnych podległych marszałkowi.
     Co kot napłakał...
     
I tak: Opera Nova - wnioskowała o 200 tys. zł na Bydgoski Festiwal Operowy (zwykle miasto przekazywało 100-150 tys.) otrzymała tylko 42 tys. - Za te pieniądze można zaprosić jeden i to najgorszy teatr w Polsce, dobre opery kosztują dwa razy więcej - wyjaśniał Maciej Figas, dyrektor Opery Nova. - Na szczęście program festiwalu był gotowy i nie zmieni się, nie straci na jakości. Dziwię się, tak niedawno podczas sesji zapewniano nas, że Bydgoszcz będzie miastem muzyki, że najważniejsze instytucje to teatr, opera, filharmonia.
     _Mniejszą pomoc od miasta otrzyma Filharmonia Pomorska (np. festiwal "Muzyka bez granic"). Miasto tylko w jednej czwartej dofinansuje związek chórów oraz bydgoski festiwal jazzowy (wnioskowano o 89,5 tys. - zatwierdzono 12 tys. zł).
     - _Dostanę tyle, ile w ubiegłym roku. Nie jest to kwota, za którą można zaprosić muzyków wielkiego formatu. Na szczęście kilku sponsorów obiecało mi pomoc. Jaką, nie wiem
- powiedział Józef Eliasz, radny, twórca festiwalu. - Nie ma pieniędzy na działalność bieżącą, większość przeznaczona została na inwestycje. Warto, aby miasto wspierało te imprezy, które przynoszą mu najwięcej chwały.
     _Widocznie (tak można sądzić analizując listę) nie przynoszą jej także imprezy Pałacu Młodzieży- konkurs chórów acappella (dostanie jedną czwartą) i Bydgoskie Impresje Muzyczne (połowa z 60 tys. zł). Nic nie otrzyma m.in.: Akademia Muzyczna na międzynarodowy konkurs perkusyjny, stowarzyszenie "Pałac" na organizację warsztatów bigbandowych (mamy jedyne warsztaty w kraju i aż dwa bigbandy) i ogólnopolskie seminarium filmowe, BTMMB nie otrzyma pomocy przy organizacji konkursu "Bydgoszcz w kwiatach i zieleni" (miasto da tylko nagrody książkowe), a Wojewódzki Ośrodek Kultury jarmark świętojański i imprezę dla seniorów "Babie lato" będzie musiał zorganizować tylko za swoje pieniądze.
     Uciekną z Bydgoszczy?
     
- _W ubiegłym roku w "Babim lecie" uczestniczyło prawie dwa tysiące osób! To była impreza, która znakomicie promowała miasto, przecież nikt nie pytał, czy WOK jest prezydenta, czy marszałka. Jeśli Bydgoszcz nie chce takich imprez, to przeniesiemy je tam, gdzie będą mile widziane
- oświadczył przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego.
     W uchwale z 16 lutego br. o polityce kulturalnej radni zobowiązali prezydenta do wspierania działalności instytucji kulturalnych podległych prezydentowi, czyli: teatru, muzeum, BWA, MOK, biblioteki oraz "marszałkowskich" : opery, filharmonii i WOK. Zapisano też, że miasto winno pomagać Pałacowi Młodzieży. Na liście najważniejszych imprez jest i festiwal operowy, i BIM, i konkurs "Camera Obscura"... Podział pieniędzy nie był omawiany na komisji kultury ani na sesji Rady Miasta. Radni zamierzają pytać o szczegóły. Chcą wiedzieć, dlaczego tak mało otrzymają ci, których ma chronić wspomniana uchwała.
     Złośliwcy twierdzą, że dyrektor opery ciągle płaci za szczotkę, którą w ubiegłym roku kupił dla "Novej" prezydent, a której pan Figas nie przyjął. Widocznie była bardzo droga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska