https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szef strażnicy w Żninie: - Mankamenty obiektu zostały usunięte. W razie czego jest 5 lat gwarancji

Iwona Góralczyk
- Strażnica stoi, ma się dobrze i się nie zawala - mówi Grzegorz Rutkowski, komendant powiatowy PSP w Żninie.
- Strażnica stoi, ma się dobrze i się nie zawala - mówi Grzegorz Rutkowski, komendant powiatowy PSP w Żninie. Iwona Woźniak
- Jest coś nie tak z nowym budynkiem komendy straży pożarnej w Żninie - twierdzi jeden z naszych Czytelników. Co na to komendant?

Zatroskany o stan strażnicy mieszkaniec dodaje: - Słyszałem, że zbiera się tam woda w piwnicy, że są włączone pompy, a i że konstrukcja „siada“. Jeśli to prawda, ktoś powinien za to odpowiedzieć.

- Potwierdzam, że przez szybkie budowanie było trochę mankamentów związanych z przeciekami. Wiedzieliśmy, że mogą wyniknąć. Jednocześnie tegoroczne warunki pogodowe - szczególnie trzykrotne, silne ulewy, były świetnym testem dla tej inwestycji, dla szczelności obiektu. Mankamenty zostały zgłoszone, wykonawca w większości je usunął, została tzw. drobnica. Monitorujemy sytuację, choć - znając życie - pewnie jakieś jeszcze będą wychodziły. Być może gdzieś pęknie tynk na ścianie, nas to jednak nie dziwi, bo budynek pracuje. Byliśmy na to przygotowani. Tak czy inaczej: strażnica stoi, ma się dobrze i się nie zawala - mówi Grzegorz Rutkowski, komendant powiatowy PSP w Żninie.

Jak podkreślił szef strażnicy, obiekt jest objęty 5-letnią gwarancją. - I po to jest okres gwarancyjny, żeby wszystko posprawdzać - usłyszeliśmy.

- A komentowanie, że ktoś powinien za to odpowiedzieć? Kto? Polityk? Nie ten adres.

Informacje z regionu także na

Gazeta Pomorska Żnin
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska