Decyzja o dofinansowaniu szkoły dla dzieci pracowników NATO i podtoruńskich Łysomic, działająca w budynku po MDK nr 3 na Błoniu, została podpisana wczoraj przez premiera Donalda Tuska.
Pieniądze będą
- Tydzień temu premier zobowiązał Ministerstwo Edukacji Narodowej do zakończenia tej niechlubnej sytuacji - mówi Teresa Piotrowska, posłanka Platformy Obywatelskiej. - Pilnowałam Krystyny Szumilasz z MEN-u, by sprawa stanęła na wtorkowej Radzie Ministrów. Uchwała odnośnie dofinansowania została przyjęta i wczoraj premier Tusk ją podpisał.
W ciągu tygodnia do UKW zostanie wysłana umowa. Uczelnia musi również rozliczyć się z poprzedniej dotacji w wysokości 440 tys. zł na remont i wówczas pieniądze wpłyną na jej konto.
Czy za rok szkoła NATO będzie musiała borykać się z podobnym problemem? Czy nauczyciele w następnym semestrze również będą pracować za darmo? Teresa Piotrowska zaprzecza:
- To są pieniądze z rezerwy budżetowej. Rektor UKW nie poinformował nas o tej potrzebie, dlatego w grudniu nie uwzględniliśmy w budżecie Ministerstwa Edukacji Narodowej tych pieniędzy. Teraz będę pilnowała, by pieniądze na przyszły rok były zaplanowane z budżetu MEN-u, a nie z rezerwy.
Cztery resorty
Decyzję o dofinansowaniu szkoły NATO podjęły trzy Ministerstwa: Szkolnictwa Wyższego, Edukacji Narodowej, Obrony Narodowej i Finansów, które spotkały się w Bydgoszczy
- Urzędnicy zapomnieli po wypłacie 440 tys. zł na remont szkoły, o obiecanych 2 milionach przez trzy lata - mówi prezydent Konstanty Dombrowicz. - Rektor UKW był pewien, że nie musi niczego zgłaszać rządowi, ponieważ decyzja o dofinansowaniu podjęta została już w sierpniu.