5 z 8
17 rodzin z gminy Gniewkowo otrzymało pomoc w ramach...
fot. Nadesłane

"Szlachetna Paczka" w Gniewkowie. Pomogli 17 rodzinom [zdjęcia]

17 rodzin z gminy Gniewkowo otrzymało pomoc w ramach tegorocznej "Szlachetnej Paczki".

Przygotowania do akcji trwały kilka miesięcy. Trzeba było wytypować rodziny, zdiagnozować ich potrzeby oraz znaleźć darczyńców. W tym roku pomoc trafiła głównie do osób starszych, samotnych, niepełnosprawnych lub do rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem.

- Chcieliśmy pomóc tym, którzy są w bardzo trudnej sytuacji, ale na co dzień ze względu na kryterium dochodowe nie dostają wsparcia z ośrodka pomocy społecznej. Dotarliśmy też do osób, które nie korzystają z pomocy ośrodka, bo się wstydzą, bo uważają, że innym żyje się znacznie gorzej - tłumaczy Magdalena Kolczyńska, liderka gniewkowskiej grupy "Szlachetnej Paczki".

W ścisłym sztabie akcji oprócz pani Magdy działało 6 wolontariuszy. Pomagali też inni, w tym gniewkowski urząd. Darczyńcami byli nie tylko mieszkańcy gminy Gniewkowo, ale i innych miejscowości z województwa. Pomoc przyszła miedzy innymi z Inowrocławia, Orłowa, Torunia i Włocławka.

W miniony weekend, nazywany przez wolontariuszy weekendem cudów, nastąpił wielki finał akcji. Dary były rozwożone do potrzebujących.

- Emocje, które przeżyliśmy w ten weekend, będą nam na pewno towarzyszyły przez następne miesiące. Mamy olbrzymią satysfakcję, że pomogliśmy tym osobom, że dzięki naszemu zaangażowaniu będą miały piękniejsze święta - wyznaje Magdalena Kolczyńska.

Dodaje, że obdarowywani nie spodziewali się, że trafi do nich aż tyle paczek, a w nich prezenty, o jakich przez ostatnie lata tylko marzyli: między innymi nowy sprzęt AGD, pralki, kuchenki gazowe.

- Pewna starsza pani, której jakiś czas temu spalił się dom, miała wyjątkowe marzenie. Chciała otrzymać ikonę Matki Boskiej. Szkoła z Inowrocławia pozyskała ją od księdza. Jak ta pani zobaczyła zawartość paczki, bardzo się wzruszyła i ucałowała ikonę. Dla niej był to najważniejszy prezent. Ona płakała, a my płakaliśmy razem z nią - opowiada pani Magda.

Wolontariuszką jest już od wielu lat. Odkąd pamięta, zawsze odczuwała potrzebę pomocy innym. Wolontariatem zaraziła swojego męża. Wspólnie wrażliwości na ludzką krzywdę uczą swoje dzieci. - Ludzie muszą pomagać sobie nawzajem, bo bez tego świat przestanie istnieć - przekonuje.

Podkreśla, że praca przy "Szlachetnej Paczki" jest pracą zespołową. Członkowie sztabu już dziś zapewniają, że za rok znów zaangażują się w tę akcję.



Kuba stracił dom. Mieszkańcy gminy Kruszwica pomagają mu go odbudować:

6 z 8
17 rodzin z gminy Gniewkowo otrzymało pomoc w ramach...
fot. Nadesłane

"Szlachetna Paczka" w Gniewkowie. Pomogli 17 rodzinom [zdjęcia]

17 rodzin z gminy Gniewkowo otrzymało pomoc w ramach tegorocznej "Szlachetnej Paczki".

Przygotowania do akcji trwały kilka miesięcy. Trzeba było wytypować rodziny, zdiagnozować ich potrzeby oraz znaleźć darczyńców. W tym roku pomoc trafiła głównie do osób starszych, samotnych, niepełnosprawnych lub do rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem.

- Chcieliśmy pomóc tym, którzy są w bardzo trudnej sytuacji, ale na co dzień ze względu na kryterium dochodowe nie dostają wsparcia z ośrodka pomocy społecznej. Dotarliśmy też do osób, które nie korzystają z pomocy ośrodka, bo się wstydzą, bo uważają, że innym żyje się znacznie gorzej - tłumaczy Magdalena Kolczyńska, liderka gniewkowskiej grupy "Szlachetnej Paczki".

W ścisłym sztabie akcji oprócz pani Magdy działało 6 wolontariuszy. Pomagali też inni, w tym gniewkowski urząd. Darczyńcami byli nie tylko mieszkańcy gminy Gniewkowo, ale i innych miejscowości z województwa. Pomoc przyszła miedzy innymi z Inowrocławia, Orłowa, Torunia i Włocławka.

W miniony weekend, nazywany przez wolontariuszy weekendem cudów, nastąpił wielki finał akcji. Dary były rozwożone do potrzebujących.

- Emocje, które przeżyliśmy w ten weekend, będą nam na pewno towarzyszyły przez następne miesiące. Mamy olbrzymią satysfakcję, że pomogliśmy tym osobom, że dzięki naszemu zaangażowaniu będą miały piękniejsze święta - wyznaje Magdalena Kolczyńska.

Dodaje, że obdarowywani nie spodziewali się, że trafi do nich aż tyle paczek, a w nich prezenty, o jakich przez ostatnie lata tylko marzyli: między innymi nowy sprzęt AGD, pralki, kuchenki gazowe.

- Pewna starsza pani, której jakiś czas temu spalił się dom, miała wyjątkowe marzenie. Chciała otrzymać ikonę Matki Boskiej. Szkoła z Inowrocławia pozyskała ją od księdza. Jak ta pani zobaczyła zawartość paczki, bardzo się wzruszyła i ucałowała ikonę. Dla niej był to najważniejszy prezent. Ona płakała, a my płakaliśmy razem z nią - opowiada pani Magda.

Wolontariuszką jest już od wielu lat. Odkąd pamięta, zawsze odczuwała potrzebę pomocy innym. Wolontariatem zaraziła swojego męża. Wspólnie wrażliwości na ludzką krzywdę uczą swoje dzieci. - Ludzie muszą pomagać sobie nawzajem, bo bez tego świat przestanie istnieć - przekonuje.

Podkreśla, że praca przy "Szlachetnej Paczki" jest pracą zespołową. Członkowie sztabu już dziś zapewniają, że za rok znów zaangażują się w tę akcję.



Kuba stracił dom. Mieszkańcy gminy Kruszwica pomagają mu go odbudować:

7 z 8
17 rodzin z gminy Gniewkowo otrzymało pomoc w ramach...
fot. Nadesłane

"Szlachetna Paczka" w Gniewkowie. Pomogli 17 rodzinom [zdjęcia]

17 rodzin z gminy Gniewkowo otrzymało pomoc w ramach tegorocznej "Szlachetnej Paczki".

Przygotowania do akcji trwały kilka miesięcy. Trzeba było wytypować rodziny, zdiagnozować ich potrzeby oraz znaleźć darczyńców. W tym roku pomoc trafiła głównie do osób starszych, samotnych, niepełnosprawnych lub do rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem.

- Chcieliśmy pomóc tym, którzy są w bardzo trudnej sytuacji, ale na co dzień ze względu na kryterium dochodowe nie dostają wsparcia z ośrodka pomocy społecznej. Dotarliśmy też do osób, które nie korzystają z pomocy ośrodka, bo się wstydzą, bo uważają, że innym żyje się znacznie gorzej - tłumaczy Magdalena Kolczyńska, liderka gniewkowskiej grupy "Szlachetnej Paczki".

W ścisłym sztabie akcji oprócz pani Magdy działało 6 wolontariuszy. Pomagali też inni, w tym gniewkowski urząd. Darczyńcami byli nie tylko mieszkańcy gminy Gniewkowo, ale i innych miejscowości z województwa. Pomoc przyszła miedzy innymi z Inowrocławia, Orłowa, Torunia i Włocławka.

W miniony weekend, nazywany przez wolontariuszy weekendem cudów, nastąpił wielki finał akcji. Dary były rozwożone do potrzebujących.

- Emocje, które przeżyliśmy w ten weekend, będą nam na pewno towarzyszyły przez następne miesiące. Mamy olbrzymią satysfakcję, że pomogliśmy tym osobom, że dzięki naszemu zaangażowaniu będą miały piękniejsze święta - wyznaje Magdalena Kolczyńska.

Dodaje, że obdarowywani nie spodziewali się, że trafi do nich aż tyle paczek, a w nich prezenty, o jakich przez ostatnie lata tylko marzyli: między innymi nowy sprzęt AGD, pralki, kuchenki gazowe.

- Pewna starsza pani, której jakiś czas temu spalił się dom, miała wyjątkowe marzenie. Chciała otrzymać ikonę Matki Boskiej. Szkoła z Inowrocławia pozyskała ją od księdza. Jak ta pani zobaczyła zawartość paczki, bardzo się wzruszyła i ucałowała ikonę. Dla niej był to najważniejszy prezent. Ona płakała, a my płakaliśmy razem z nią - opowiada pani Magda.

Wolontariuszką jest już od wielu lat. Odkąd pamięta, zawsze odczuwała potrzebę pomocy innym. Wolontariatem zaraziła swojego męża. Wspólnie wrażliwości na ludzką krzywdę uczą swoje dzieci. - Ludzie muszą pomagać sobie nawzajem, bo bez tego świat przestanie istnieć - przekonuje.

Podkreśla, że praca przy "Szlachetnej Paczki" jest pracą zespołową. Członkowie sztabu już dziś zapewniają, że za rok znów zaangażują się w tę akcję.



Kuba stracił dom. Mieszkańcy gminy Kruszwica pomagają mu go odbudować:

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Polecamy

Rozsyp to koło cebuli. Ten nawóz sprawi, że cebul będzie mnóstwo na grządkach!

Rozsyp to koło cebuli. Ten nawóz sprawi, że cebul będzie mnóstwo na grządkach!

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja