Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szmaciarz, pochód pierwszomajowy i czyny społeczne, czyli 50-lecie Janikowa

(dan)
Migawka z jubileuszowej wystawy w Janikowie
Migawka z jubileuszowej wystawy w Janikowie Dariusz Nawrocki
Z okazji 50-lecia nadania praw miejskich w Janikowie ogłoszono konkurs dla dzieci na najciekawsze opowiadanie pt. "Zobaczyłem i przeżyłem to sam... Janikowo we wspomnieniach mych rodziców i dziadków".

Niemal wszyscy uczestnicy podkreślali w swych dziełach najważniejsze wydarzenia związane z historią miasteczka. W niemal każdej pracy można przeczytać o tym, jaki wpływ na rozwój dzisiejszego Janikowa wywarło powstanie Janikowskich Zakładów Sodowych.

Koncert zespołu Golec uOrkiestra przerwała ulewa. Dni Janikowa [zdjęcia]

"Do pracy w zakładach przyjeżdżali ludzie z różnych stron Polski. Wśród nich był mój dziadek - wówczas młody, silny mężczyzna. Poznał tutaj młodą, piękną kobietę i wkrótce się z nią ożenił..." - pisze Paulina Legumina, 12-letnia uczennica Szkoły Podstawowej w Janikowie, autorka zdecydowanie najlepszej pracy w konkursie. Długie godziny spędziła na rozmowach ze swoją rodzinę. Stworzyła pracę, która zyskała największe uznanie jury.

Wspomina "zimę stulecia" i helikopter dostarczający mieszkańcom żywność; budowę stadionu, któremu nadano imię "Moskwa 80"; dożynki w Janikowie; organizację "czynów społecznych"; a nawet pochody pierwszomajowe. "Wszyscy się śmieją, że były to też pierwszy dzień sprzedaży lodów w mieści, po które ustawiały się długie kolejki" - czytamy.

Ciekawy wątek dotyczy szmaciarza, czyli pana, który w latach 70. przyjeżdżał do Janikowa "wozem drabiniastymi ciągniętym przez konia i krzyczał na cały głos, że skupuje szmaty, stare łaty i butelki".

Ze zdziwieniem opisuje czasy, w których mięso i inne produkty żywnościowe kupowało się na kartki. "Dziś trudno sobie wyobrazić, że w sklepach wszystkiego brakowało. Półki były puste. (...) Niemałym wyczynem było również kupno obuwia. (...) O ile po mięso ludzie jeździli nawet do Bydgoszczy, tak po buty udawali się niekiedy aż do Poznania" - czytamy.

Wiadomości z Inowrocławia, Janikowa i okolic

Na wyróżnienie zasługuje również praca Martyny Strzały, uczennicy klasy piątej . Oto jej fragment: "Tam dom mój, gdzie serce moje. Myślę, iż danie to bardzo pasuje do historii moich dziadków. Janikowo jako miasto ma stosunkowo krótką historię, jednakże dla nich jest to prawie całe życie. (...) To tylko z ich przekazu mogę poznać prawdziwą historię Janikowa, której nie znajdę w najlepszych tekstach źródłowych. Historia to przecież nie tylko zabytki, ale przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą..."

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska