https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sznurkiem do drzewa na mrozie! Pieskie życie psa

ANNA KLAMAN
Kamila Grzelak z porzuconym psem i sznurkiem, którym był przywiązany do drzewa
Kamila Grzelak z porzuconym psem i sznurkiem, którym był przywiązany do drzewa Aleksander Knitter
Wigilia tuż tuż, a znajdują się ludzie, którzy nie mają serca dla zwierząt. Przed schroniskiem wyrzucono ostatnio cztery psy.

Mieszany amstaf jest żywiołowym psem. Gdy pracownicy schroniska znaleźli go na uwięzi, , przerazili się, że ktoś mógł doprowadzić do takiego stanu. - Był strasznie wychudzony - mówi Kamila Grzelak ze schroniska. - Widać było, że jego właściciel nie zajmował się nim jak należy. Aż żal chwytał nas za serce. Była niedziela w południe, gdy do schroniska zadzwonił mężczyzna i powiedział, że za hotelem jest przywiązany do drzewa pies.

Ktoś zabił kotka. Z zimna krwią

Nie wiadomo, od kiedy pies był przetrzymywany na uwięzi. Być może od soboty. - Pamiętam, że wówczas ktoś kręcił się samochodem pod schroniskiem - mówi Grzelak.
Grzelak zauważa, że jeżeli ktoś chce zostawić psa, powinien mieć odwagę przyprowadzić go do schroniska, a nie podrzucać pod bramę.

Niestety, tak się nie dzieje. W poniedziałek wieczorem ok. godz. 20 pod schronisko podjechał samochód i ktoś wyrzucił dwa duże psy. - Było ciemno, nie zdążyłam zapisać numeru rejestracyjnego - mówi Grzelak. - Zaopiekowaliśmy się nimi.

Zabił swojego psa. Siekiera

W "Przytulisku" przebywa obecnie 156 psów. Jaką będą miały Wigilię? - Dostaną lepsze jedzenie - śmieje się Grzelak. - Staramy się zawsze dobrze je karmić. Ale teraz do karmy dodamy więcej puszek i mięsa. Oczywiście psy nie wiedzą, że jest Wigilia. My jednak staramy się jeszcze bardziej im pomóc. Przychodzę specjalnie godzinę wcześniej do pracy, żeby zdążyć powymieniać im koce w budach.

Wiadomości z Chojnic

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
To jest naprawde paskudztwo,tak jak w tym powiedzeniu co to mowi swinia do swini ,,e nie badz czlowiekiem,,.

Dobre
G
Gość
To jest naprawde paskudztwo,tak jak w tym powiedzeniu co to mowi swinia do swini ,,e nie badz czlowiekiem,,.

coż za błyskotliwa wypowiedź Francu...
G
Gość
To jest naprawde paskudztwo,tak jak w tym powiedzeniu co to mowi swinia do swini ,,e nie badz czlowiekiem,,.
b
bb
To się nie mieści w głowie.Co się dzieje z tym narodem??? Płacę podatek za dwa psy,traktuję je jak należy i nie pojmuję jak można tak się zachowywać.To jest zdziczenie.Po co ktoś ma psa,no po co jak nie potrafi się nim zająć.Straż miejska jest od tego żeby sprawdzać takie sprawy.Gdzie oni chodzą,że nic nie widzą.Każdy kto wyprowadza psa na spacer powinien udokumentować ,że za niego zapłacił podatek wtedy może by się zastanowił czy go brać do domu.
L
L
po świętach znowu przybędzie zwierząt w schroniskach, bo puści i nieodpowiedzialni dorośli zafundują dzieciakom żywą zabawkę, która im się szybko znudzi.....
z
zibix
Ludzie to poprostu podłe stworzenia,myślące tylko o sobie.Jak można wyrzucić własnego psa po wielu latach?Nie rozumiem takiego postępowania.Życzę im aby też spotkał ich podobny los,stracili pracę,rodzinę i poszli "pod most" a napewno gdybym go spotkał i prosił o chleb dostał by odemnie kopa w dupę.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska