Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szóste zwycięstwo Enei Astorii Bydgoszcz!

Adam Szczęśniak
Adam Szczęśniak
Dorian Szyttenholm skutecznie walczył nawet przeciwko wyższym rywalom z Prudnika
Dorian Szyttenholm skutecznie walczył nawet przeciwko wyższym rywalom z Prudnika Tomasz Czachorowski/Archiwum
Enea Astoria po raz drugi w sezonie pokonała zespół z Prudnika. Tym razem na wyjeździe, a potrzebowała do tego dogrywki.

POGOŃ PRUDNIK - ASTORIA BYDGOSZCZ 80:86 (15:11, 27:23, 18:19, 9:16, d. 11:17)

POGOŃ: Mroczek-Truskowski 20 (5), 7 zb., 3 prz., Prostak 14 (1), Nowerski 12, 14 zb., Nowakowski 11, Mordzak 8 (1), 7 zb., 5 as. oraz Bogdanowicz 6, Morawiec 5 (1), Bartkowiak 4, Kujon 0, Krawiec 0.
ASTORIA: Szyttenholm 20, 10 zb., Gospodarek 18 (2), 4 as., 3 prz., Fatz 14, 12 zb., Bierwagen 14 (1), 3 as., Dąbek 2 oraz Kreft 6 (1), Paul 6, Motel 3 (1), Czyżnielewski 3, Laydych 0.

To dopiero szóste zwycięstwo bydgoszczan w 23 kolejkach, drugie na wyjeździe (wcześniej w Kłodzku). Podopieczni trenera Jerzego Chudeusza po fatalnych występach, gdy przegrywają wysoko bez walki, potrafią się później zmobilizować. Dzięki temu zdarzają im się sukcesy, jak ten w Prudniku. Potrzeba jednak regularności.

Do końca rundy zasadniczej pozostało 7 kolejek. Do 10. miejsca, które daje utrzymanie, brakuje 3 pkt., a właściwie 4, bo z całą trójką chętnych do tego miejsca (Kotwica, Znicz, SKK) nasz zespół ma gorszy bilans bezpośredni. Warto jednak zawalczyć na finiszu, aby przesunąć się wyżej i do play out przystąpić z przewagą własnego parkietu, za rywala mając słabszą drużynę.

Potyczka z dużo wyżej notowaną Pogonią była niesamowicie zacięta. W 1. połowie prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, gospodarze byli skuteczniejsi, lepsi na tablicach, ale Astoria zmuszała ich do wielu strat. Dzięki Mroczkowi-Truskowskiemu (14 pkt.) gospodarze po 20 minutach prowadzili 42:34. W naszej ekipie zawodził Bierwagen, przeciętnie w ataku grali Fatz i Gospodarek.

Na szczęście po przerwie wszyscy gracze włączyli się w zdobywanie punktów. Po serii 8:0 w 22. min był remis 42:42, później znów Pogoń odskakiwała na 52:44 i 60:53. Po serii 10:2 (Motel i Kreft za 3, Fatz 4 pkt.) w 33. min było 62:63! Rywale jednak znów odskoczyli na 69:63, ale bydgoszczanie ambitnie walczyli. Szyttenholm, Dąbek i ten pierwszy z wolnych doprowadzili do remisu, a w końcówce żaden z zespołów nie potrafił zdobyć kluczowych punktów.

Dogrywka zaczęła się od punktu Nowerskiego, ale kolejne minuty należały do "Asty". Za 3 pkt. na 70:72 trafił Bierwagen (4/10 z gry), a potem szalał Szyttenholm. Zebrał w sumie 8 piłek w ataku, trafiał za 2 (6/11) i za 1 pkt. (8/10). Po kolejnych akcjach Bierwagena zrobiło się 77:84. Jeszcze za 3 trafił Morawiec, ale wynik wolnymi ustalił Gospodarek (8/10, ale 4/17 z gry). Warto pochwalić także Fatza (7/15 za 2, choć 6 strat), a cały zespół za walkę w obronie i determinację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska