Izabela Hirsch - Lewandowska z działu marketingu i promocji zdrowia szpitala w Grudziądzu na tę chwilę odpowiada: - Jako placówka musimy przygotować się na każdą ewentualność, także na to, że zostaniemy postawieni w stan najwyższej gotowości decyzją wojewody i do tego się przygotowujemy.
Informacji o tym, aby szpital w Grudziądzu miał być lecznicą tzw. "pierwszego rzutu" nie potwierdziła, ani nie zdementowała Beata Adwent, rzecznik ratusza. Zapewniła, że jeśli będzie taka decyzja, to natychmiast zostanie zwołana konferencja.
Ostateczną decyzję podejmie Wojewoda. Na nią czekają władze miasta, szpitala oraz służby.
Jak miałaby wyglądać organizacja szpitala? Co to oznaczałoby dla pacjentów? Co dla mieszkańców? Jeśli tylko będzie decyzja, będziemy natychmiast informowali.
Szpital tzw. "pierwszego rzutu" to placówka, która przyjmuje pacjentów z podejrzeniem koronawirusa, bez względu na to czy są miejsca w innych szpitalach zakaźnych. Z wcześniejszych ustaleń wynikało, że szpital w Grudziądzu obok Włocławka, Inowrocławia będzie szpitalem "drugiego rzutu", czyli trafiać mieli tu pacjenci z podejrzeniem koronawirusa dopiero po wyczerpaniu miejsc na oddziałach zakaźnych.
WAŻNE: Jak będą kursowały tramwaje i autobusy w Grudziądzu w najbliższym czasie? [SPRAWDŹ]
Ponadto, jak informują nasi Czytelnicy odwoływane są też planowe wizyty u niektórych specjalistów, zabiegi na rehabilitacji oraz odwoływane niektóre zabiegi planowe.
Zwiększa się ilość osób objętych nadzorem epidemiologicznym. W środę, 11 marca było ich 78, dziś [czwartek, 12 marca] jest ich już 85. Nikt nie jest objęty kwarantanną. Nie zwiększyła się też liczba osób, która z Grudziądza miałaby trafić do szpitali zakaźnych. Było ich dotychczas 7. U nikogo nie potwierdzono zarażenia koronawirusem.
Macie nowe wiadomości dotyczące koronawirusa i sytuacji w Grudziądzu z tym związanej? Piszcie, przesyłacie zdjęcia: [email protected]
Koronawirus. Zamknięta strefa basenowo - saunowa Geotermii G...
