Największa logistyczna impreza w historii polskiego sportu to oczywiście również największe wyzwanie dla organiztorów. Muszą przywieźć, ugościć, a potem sprawnie odprawić około 2,5 tysiąca gości. I to wszystko w ciągu niespełna dwóch tygodni.
Hotel dla Australijczyka
Egzamin z zakwaterowania i wyżywienia powinien zostać zaliczony bardzo dobrze. Przygotowano prawie 30 miejsc noclegowych w tym 15 w samej Bydgoszczy i reszta w najbliższych okolicach. W zależności od krajów, z których pochodzić będą goście, hotele same ustalają rodzaj menu, aby każdy czuł się, jak u siebie w domu.
Czterogwiazdkowy "Pod Orłem“ zostanie oddany wyłącznie dla VIP-ów, głównie oficjeli z IAAF i EAA, czyli światowej i europejskiej federacji lekkoatletycznej. Ale już w drugim czterogwiazdkowym hotelu City zamieszkają m.in. Francuzi. Nie lada kłopot sprawili... kibice z Australii, którzy koniecznie chcieli zamieszkać w hotelu pięciogwiazdkowym. A taki najbliżej Bydgoszczy znajduje się... w Poznaniu. Ostatecznie zamieszkają w Eurohotelu w Białych Błotach.
Lista miejsc zakwaterowania jest ciągle modyfikowana, ostatnio dołączył również Toruń. Do rozpoczęcia imprezy jeszcze 60 dni, więc o zakwaterowaniu poszczególnych ekip dokładniej poinformujemy. Jest jednak znacznie poważniejszy problem.
Brakuje kilku samolotów
Do Bydgoszczy trzeba przewieźć, a potem odprawić około 2,5 tysiąca gości z całego świata. Mistrzostwa potrwają od 8 do 13 lipca, różne ekipy będą docierały w różnym terminie (najwcześniej 19 osób z Meksyku 29 czerwca), ale będzie kilka dni, w których natężenie ruchu zrobi się wyjątkowo wielkie. Największe zamieszanie będzie 6 lipca, kiedy to planuje do miasta dotrzeć około 600 osób. Główne natężenie wylotów przypadnie na 14 lipca. - Mamy z tym ból głowy - przyznaje Krzysztof Wolsztyński, dyrektor generalny mistrzostw.
Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy: - Sprawę utrudnia zmiana władz PLL LOT. Czekam właśnie na rozmowę z prezesem spółki, mam nadzieję, że nastąpi to w przyszłym tygodniu. Liczba samolotów została już zwiększona, ale jeszcze nam brakuje kilkaset miejsc. Mamy przygotowane wyjście awaryjne, w postaci czarterów, za które sami zapłacimy z budżetu mistrzostw.
Tanimi nie latają
Główny problem to brak dużych rejsowych połączeń międzynarodowych z bydgoskiego Portu Lotniczego im. Ignacego Jana Paderewskiego. Na przykład do Frankfurtu. Kursujące tanie linie lotnicze - Jetair czy Ryanair - nie zadowalają nikogo. Chociażby dlatego, że np. Jetair dysponuje tylko 18-osobowymi, angielskimi Jetstreamami. Lepiej jest z Ryanairem, który ma do dyspozycji kilka amerykańskich boeingów 737-800, które mogą zabrać na pokład do 190 osób. A do tego, właśnie w związku ze zmianą zarządu LOT-u, zawieszone zostały połączenia na trasie Bydgoszcz - Warszawa, które tymczasowo przejął Jetair. Wszystko jednak sprowadza się do ciągle niezadowalającej siatki połączeń, z czym bydgoski Port Lotniczy boryka się od lat.
- Anglicy oświadczyli nam wprost, że nie interesują ich tanie linie i przylecą rejsowym samolotem do Poznania. To stosunkowo mały problem, bo nie jest daleko i możemy przewieźć ich autokarami. Podobnie jest w przypadku Gdańska. Ale najgorzej jest z połączeniami z Warszawą, gdzie przyleci najwięcej osób - mówi Krzysztof Wolsztyński. - Problem istnieje już od 1999 roku, gdy zaczęliśmy organizować w Bydgoszczy duże imprezy lekkoatletyczne. Szkoda, że ciągle nie udało się tego rozwiązać. A przecież marzymy o imprezach rangi mistrzostwa Europy czy świata seniorów. W każdym przypadku wymogi są bardzo restrykcyjne. Nie może być tak, że wielkie gwiazdy sportu będą podróżować po Bydgoszczy autokarami. A tak było na przykład w przypadku chorwackiej skoczkini wzwyż Blanki Vlasić. Na szczęście, nie zraziło ją to i ponownie przyjedzie do nas.
Niedalekie Poznań i Gdańsk biją Bydgoszcz na głowę. Z portu Poznań-Ławica im. Henryka Wieniawskiego regularnie można podróżować do m.in. Amsterdamu, Barcelony, Frankfurtu, Monachium, Paryża, Rzymu, Oslo czy Manchesteru. Gdański port im. Lecha Wałęsy dokłada do tego choćby Hamburg czy Helsinki.
Bydgoskie loty
Linie JETAIR: Berlin, Kopenhaga, Wiedeń, Kraków, Łódź, Poznań,Warszawa (czasowo do 15 maja)
Linie RYANAIR: Birmingham, Dublin, Liverpool, Londyn, Dusseldorf
LOT: Warszawa (od 15 maja)
GDZIE ZAMIESZKAJĄ
Bydgoszcz
Pod Orłem (Gdańska - w całości zarezerwowany dla VIP), City (3 Maja), Brda (Dworcowa), Zawisza (Gdańska), Ikar (Szubińska), Maraton (Powstańców Warszawy), Amelia (Energetyczna), Hotel PZN (Powstańców Wielkopolskich), Best Inn (Łochowska), Chemik (Wojska Polskiego), Apollo (Ikara), Pomorski (Fordońska), Ratuszowy (Długa), Dom Studencki UTP (Fordon), Internat ZSzP (Chwytowo).
Okolice
Millenium (Osielsko), Gazdówka (Osielsko), Brzoza (Brzoza Bydgoska), Autos (Solec Kujawski), Park Hotel (Tryszczyn), Eurohotel (Białe Błota), OW Brzoza (Prądocin-Piecki), OW Exploris (Pieczyska), OW Żagiel (Pieczyska), OW Zacisze (Pieczyska), OW Julia (Samociążek), jeden z hoteli Toruniu.
Czekam na pomysły
Jeśli macie Państwo pomysły na promocję Bydgoszczy poprzez lekkoatletyczne mistrzostwa, chcecie podzielić się opiniami, uwagami, spostrzeżeniami, zapraszam do dyskusji.
Tomasz Froehlke
[email protected]