Chodzi o aptekę przy ul. 3 Maja w Szubinie, najstarszej w mieście, należącej niegdyś do pana Anasiewicza. Za sprawą właściciela i jeszcze kilku osób w maju 1945 roku zawiązało się tu dawne Stronnictwo Demokratyczne.
Tablica zawieszona wiele lat później na murze apteki dokumentowała ten fakt. Ale pewnego dnia zniknęła. Zaniepokoiło to przede wszystkim miłośników i badaczy dziejów Pałuk. Choć nie od razu...
Bo apteka przechodziła z rąk do rąk. Nowy właściciel wziął się za remont budynku, tablicę zdjął. Mieszkańcy sądzili, że po remoncie wróci ona na dawne miejsce, ale tak się nie stało. Wtedy właśnie podniesiono alarm.
- To kawał historii naszego miasta - argumentowali potrzebę powrotu tablicy mieszkańcy Szubina zatroskani jej zniknięciem m.in. pan Józef Luchowski.
Sprawę zgłoszono Mirosławowi Rzeszowskiemu, prezesowi Szubińskiego Towarzystwa Kulturalnego i dyrektorowi Biblioteki Rejonowej w Szubinie. On także przyznał wówczas, że tablica powinna na dawne miejsce wrócić.
My o pomoc poprosiliśmy władze Szubina. - Do mnie też zwracano się w tej sprawie. Gwarancji, że tablica wróci nie ma. A powinna wrócić, choć nie figuruje w żadnych rejestrach. Przedstawia przecież wartość historyczną. Nowym właścicielem budynku jest bydgoszczanin. Spróbuję skontaktować się z nim i nakłonić do powrotu tablicy w dawne miejsce - obiecał burmistrz Ignacy Pogodziński.
I jak widać dobrej woli żadnej ze stron nie zabrakło. Tablica wróciła na mur apteki.
Czytaj e-wydanie »