https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szubin. Tablica wróciła na mur apteki

(ms)
Przechodnie znów mogą przeczytać o historii tego miejsca
Przechodnie znów mogą przeczytać o historii tego miejsca Maja Stankiewicz
Larum podniesiono na początku czerwca. W grudniu sprawa znalazła swój finał. Upominający się o powrót tablicy na budynek apteki, w centrum Szubina, mogą odetchnąć z ulgą. Jest...

Chodzi o aptekę przy ul. 3 Maja w Szubinie, najstarszej w mieście, należącej niegdyś do pana Anasiewicza. Za sprawą właściciela i jeszcze kilku osób w maju 1945 roku zawiązało się tu dawne Stronnictwo Demokratyczne.

Tablica zawieszona wiele lat później na murze apteki dokumentowała ten fakt. Ale pewnego dnia zniknęła. Zaniepokoiło to przede wszystkim miłośników i badaczy dziejów Pałuk. Choć nie od razu...

Bo apteka przechodziła z rąk do rąk. Nowy właściciel wziął się za remont budynku, tablicę zdjął. Mieszkańcy sądzili, że po remoncie wróci ona na dawne miejsce, ale tak się nie stało. Wtedy właśnie podniesiono alarm.

- To kawał historii naszego miasta - argumentowali potrzebę powrotu tablicy mieszkańcy Szubina zatroskani jej zniknięciem m.in. pan Józef Luchowski.
Sprawę zgłoszono Mirosławowi Rzeszowskiemu, prezesowi Szubińskiego Towarzystwa Kulturalnego i dyrektorowi Biblioteki Rejonowej w Szubinie. On także przyznał wówczas, że tablica powinna na dawne miejsce wrócić.

My o pomoc poprosiliśmy władze Szubina. - Do mnie też zwracano się w tej sprawie. Gwarancji, że tablica wróci nie ma. A powinna wrócić, choć nie figuruje w żadnych rejestrach. Przedstawia przecież wartość historyczną. Nowym właścicielem budynku jest bydgoszczanin. Spróbuję skontaktować się z nim i nakłonić do powrotu tablicy w dawne miejsce - obiecał burmistrz Ignacy Pogodziński.

I jak widać dobrej woli żadnej ze stron nie zabrakło. Tablica wróciła na mur apteki.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
ptyś i gąska balbinka
Jaka tam historia- pierwsze posiedzenie SD w Szubinie?Wszystkie te wydarzenia chocby nawet Powstanie Wielkopolskie traci sens. To nic , ze przy uzyskaniu Niepodległosci POLSKIE RODZINY przeżywały niewyobrażalną tragedię tracąć swoich najbliższych. A ginęli wtedy wszyscy , i ojcowie rodzin i nastoletni chłopcy- jeszcze wtedy dzieci. Czy warto było? Przecięż dziś niemal cały Sejm - poza PIS-iorami ogłasza swe poddaństwo wobec Zachodu!A nie lepiej było od razu poddać się juz w 1939 roku Niemcom, jak zrobiła to np Czechosłowacja. Przynajmniej byśmy wtedy nie ginęli.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska