https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza budowa fabryki asfaltu. Nie wiedzieli o niej radni ani sołtys

Jadwiga Aleksandrowicz [email protected]
- Za krzewem pod drugiej stronie drogi ma powstać fabryka asfaltu - mówi zrozpaczona Joanna Rolirad, która 9 lat temu z mężem postawiła dom przy ul. Solankowej.
- Za krzewem pod drugiej stronie drogi ma powstać fabryka asfaltu - mówi zrozpaczona Joanna Rolirad, która 9 lat temu z mężem postawiła dom przy ul. Solankowej. Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
Na razie są głębokie doły i nie widać żadnych prac budowlanych, ale mieszkańcy Stawek (gm. Aleksandrów Kujawski) boją się, że lada dzień w dołach wyrośnie fabryka mas bitumicznych. Więc protestują.

- To prawdziwy skandal. Wójt ukrywał, że w Stawkach ma powstać fabryka asfaltu. Czułem się jak idiota na zebraniu w Stawkach, bo sam o tym nie wiedziałem, choć tu mieszkam - denerwuje się Tadeusz Kozłowski, radny gminny. Dowiedział się, podobnie jak mieszkający obok planowanej budowy, "pocztą pantoflową“, bo ani na komisjach, ani na sesjach rady gminy nie było mowy o takiej inwestycji.

Mieszkańców też nikt o zgodę nie pytał. We wtorek kilkoro z nich przybyło na sesję rady. Radni nie ukrywali zdziwienia, bo o budowie fabryki nie mieli pojęcia. Radny Krzysztof Korzeniewski pytał wójta Andrzeja Olszewskiego, czy były konsultacje z mieszkańcami.

- To z mojej inicjatywy, gdy tylko dowiedziałem się, że inwestycja budzi zastrzeżenia, odbyło się zebranie - tłumaczył wójt.

Mieszkańcy Stawek na sesji rady gminy
(fot. Fot. Jadwiga Aleksandrowicz)

- To nieprawda. To nasz protest sprowokował wójta do zwołania zebrania - mówi Joanna Rolirad, której dom stoi po drugiej stronie 2,5-metrowej drogi, dzielącej jej posesję od terenu przyszłej fabryki. Nikt nas nie pytał o zdanie, czy zgadzamy się na takie sąsiedztwo.

Jacek Borkowski mówi, że gdy budował swoją firmę (recykling samochodów) musiał uzgadniać to z kilkunastoma sąsiadami, oddalonymi o pół kilometra. Katarzyna Bieniak, przewodnicząca komitetu protestacyjnego mieszkańców, twierdzi, że podobna fabryka ma powstać w Zbrachlinie, w gminie Waganiec, ale tam o zgodę pytano ludzi mieszkających kilometr i więcej od tej inwestycji. Tymczasem w Stawkach fabryka będzie oddalona od domów od kilkudziesięciu metrów, do 200 jak w przypadku Jacka Borkowskiego. O przyszłość swojego gospodarstwa agroturystycznego boi się Kazimierz Faligowski.
Wójt Andrzej Olszewski uspokaja, że nic jeszcze nie jest przesądzone, bo trwa zbieranie dokumentów przez inwestora. Podkreśla, że gmina nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, a teren od dawna przeznaczony jest pod zabudowę przemysłową.

Zaznacza, że niektóre instytucje, w tym aleksandrowski Sanepid, nie mają zastrzeżeń do lokalizacji takiej fabryki. Wczoraj przedstawiciele mieszkańców nie tylko przedstawili sprawę na sesji, zostawili też w kancelarii starosty aleksandrowskiego list protestacyjny z 54 podpisami.

Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 32

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
hmmm no no tak wałsnie nie inaczej...
~tomek~
a gdzie ma być dokładnie ta fabryka asfaltu ?? w którym miejscu ??
~nowy~
pewnie dla samej ETNY wyjątkowo powstał plan zagospodarowania przestrzennego i pewnie od wieków był tam w planach akurat hotel bo to przecież niedaleko dawnej granicy zaborów pruskich i rosyjskich które jak wiemy ze soba graniczyły w Otłoczynie
~mieszkaniec~
W dniu 01.08.2009 o 01:21, slys napisał:

Słuchaj "nowy"żeby na jakiś temat sie wypowiadać należy troszkę wiedzy a nie pisac , bo wydaje ci się że na czymś si znasz - a propo na terenie inwestycji przy etnie jest plan zagospodarowania a nie decyzja.


jaki plan zagospodarowania w gminie niema czegoś takiego wójt zasłania się żę wszystko musi robić zgodnie z prawem więc dlaczego nie wydano do tej pory zgody na budowę tego "uzdrowiska" do niedawna twierdził że nic otej budowie niewie a wczesniej wydał warunki zabudowy ???
z
ze stawek
W dniu 15.07.2009 o 16:00, ~mieszkanka~ napisał:

Na uwagę zasługuje także sekretarzoa z Urzedy Gminy w Aleksandrowie - Halina Rakusiewicz. Jest kompletną dyletantką nie tylko w zakresie sprawowania nadzoru na urzędnikami urzędu, znajomością przepisów, ale także w zakresie bardzo wysublimowanego słownictwa typu "k.... , spier ..... itp. Najprawdopodobniej zdobyła tytuł magistra wydając któryś ze słowników wulgaryzmów Gdzie te czasy, gdy sekretarzem była bardzo kompetentna i kuturalna pani Bożena Karbowniczek ...



Wiec co z ta fabryka mas bitumicznych, bedzie czy nie ?
~nowa~
W dniu 01.08.2009 o 01:21, slys napisał:

Słuchaj "nowy"żeby na jakiś temat sie wypowiadać należy troszkę wiedzy a nie pisac , bo wydaje ci się że na czymś si znasz - a propo na terenie inwestycji przy etnie jest plan zagospodarowania a nie decyzja.



to pewnie ten plan opracowali jacyś ludzie nie stąd skoro ktoś sie tak oburzył
s
slys
W dniu 13.07.2009 o 10:55, ~nowy~ napisał:

a wydawałoby sie że ten Światkowski to taki porządny urzednik a tu sie okazuje że to jedna badnda !!!musi być z niego prawdziwa szuja !!! a ten ich kleżka co wczesniej był naczelnikiem wydziału budowictwa teraz jest kierownikiem inwestycji u Kozlowskiego przy budowie hotelu koło ETNY a jak wiadomo najpierw na tą inwestycje załatwiał warunki zabudowy.straszna granda !



Słuchaj "nowy"żeby na jakiś temat sie wypowiadać należy troszkę wiedzy a nie pisac , bo wydaje ci się że na czymś si znasz - a propo na terenie inwestycji przy etnie jest plan zagospodarowania a nie decyzja.
G
Gość
Wójt ukrywał, że w Stawkach ma powstać fabryka asfaltu

Ciekawe za ile, a jak to dziś wydląda ???
G
Gość
W dniu 22.07.2009 o 03:00, klient urzędu napisał:

Tak, zgadza się. Taki ktoś nie powinien nawet zajmować się zwierzętami. Wyjątkowo wredny i niewychowany typ.



Popieram, ale moglaby na przyklad w fermie Smiesznego skubac martwe juz brojlery i przeklinac do woli )))))
k
klient urzędu
W dniu 15.07.2009 o 16:00, ~mieszkanka~ napisał:

Na uwagę zasługuje także sekretarzoa z Urzedy Gminy w Aleksandrowie - Halina Rakusiewicz. Jest kompletną dyletantką nie tylko w zakresie sprawowania nadzoru na urzędnikami urzędu, znajomością przepisów, ale także w zakresie bardzo wysublimowanego słownictwa typu "k.... , spier ..... itp. Najprawdopodobniej zdobyła tytuł magistra wydając któryś ze słowników wulgaryzmów Gdzie te czasy, gdy sekretarzem była bardzo kompetentna i kuturalna pani Bożena Karbowniczek ...



Tak, zgadza się. Taki ktoś nie powinien nawet zajmować się zwierzętami. Wyjątkowo wredny i niewychowany typ.
~mieszkanka~
W dniu 13.07.2009 o 10:55, ~nowy~ napisał:

a wydawałoby sie że ten Światkowski to taki porządny urzednik a tu sie okazuje że to jedna badnda !!!musi być z niego prawdziwa szuja !!! a ten ich kleżka co wczesniej był naczelnikiem wydziału budowictwa teraz jest kierownikiem inwestycji u Kozlowskiego przy budowie hotelu koło ETNY a jak wiadomo najpierw na tą inwestycje załatwiał warunki zabudowy.straszna granda !



Czyli Kozłowski - WIELKI, mały człowiek. Podstawowe wykształcenie, przeszłość kryminalna, a zarządza całą gminą ... . Zastanawia mnie jedno, czy swoim "majątkiem" kupil sobie wyborcw ??? Najwyrażniej takich ludzi społeczeństwo gminne widzi jako swoich rezentantów. Wspólczuję wam, cieszę się, że nie mieszkam w tej gminie. :-))


Na uwagę zasługuje także sekretarzoa z Urzedy Gminy w Aleksandrowie - Halina Rakusiewicz. Jest kompletną dyletantką nie tylko w zakresie sprawowania nadzoru na urzędnikami urzędu, znajomością przepisów, ale także w zakresie bardzo wysublimowanego słownictwa typu "k.... , spier ..... itp. Najprawdopodobniej zdobyła tytuł magistra wydając któryś ze słowników wulgaryzmów Gdzie te czasy, gdy sekretarzem była bardzo kompetentna i kuturalna pani Bożena Karbowniczek ...
s
spoza gminy
W dniu 13.07.2009 o 10:55, ~nowy~ napisał:

a wydawałoby sie że ten Światkowski to taki porządny urzednik a tu sie okazuje że to jedna badnda !!!musi być z niego prawdziwa szuja !!! a ten ich kleżka co wczesniej był naczelnikiem wydziału budowictwa teraz jest kierownikiem inwestycji u Kozlowskiego przy budowie hotelu koło ETNY a jak wiadomo najpierw na tą inwestycje załatwiał warunki zabudowy.straszna granda !



Czyli Kozłowski - WIELKI, mały człowiek. Podstawowe wykształcenie, przeszłość kryminalna, a zarządza całą gminą ... . Zastanawia mnie jedno, czy swoim "majątkiem" kupil sobie wyborcw ??? Najwyrażniej takich ludzi społeczeństwo gminne widzi jako swoich rezentantów. Wspólczuję wam, cieszę się, że nie mieszkam w tej gminie. :-))
~nowy~
a wydawałoby sie że ten Światkowski to taki porządny urzednik a tu sie okazuje że to jedna badnda !!!
musi być z niego prawdziwa szuja !!!

a ten ich kleżka co wczesniej był naczelnikiem wydziału budowictwa teraz jest kierownikiem inwestycji u Kozlowskiego przy budowie hotelu koło ETNY a jak wiadomo najpierw na tą inwestycje załatwiał warunki zabudowy.

straszna granda !
n
niezależny
Droga, drogi "2009"
Oczywiście, że ktoś, kto miał kontakt z radnym Kozłowskim ma prawo "dostać pracę" w Urzędzie, ale nie może być takiej sytacji, że ówczesny v-ce wójt Buczko pracuje również u Kozłowskiego, rozlicza finanse jego sklepów, oraz w tak zwanym międzyczasie awansuje się go na skarbnika gminy, by ratować teściową wójta, którą mimo wcześniejszych obietnic o zwolnieniu i tak pozostawia się w Urzędzie na nie wiadomo jakim stanowisku - ja nazwałbym je "v-ce skarbnik". Na WC wójta powołuje się krewnego Kozłowskiego - Świątkowskiego i tak w nieskończoność manewruje się, by ominąć prawo. Naprawdę NASZA GMINA STOI NA PRAWIE. By ustrzec przed zwolnieniem teściowej wójta stworzono dodatkowe stanowisko niby księgowej, która nie zarabia mniej, niż gdy była skarbniczką. Dla krewnego Kozłowskiego stworzono stanowisko WC wójta, który również nieźle zarabia. A to przecież są nasze pieniądze, bo wszyscy płacimy podatki. Ludzie, w końcu przejrzyjcie na oczy, toć to gminna MAFIA ...
[/quot/

Tak, zgadza się, to gminna mafia. A w jednostce organizacyjnej urzędy - Szkole, w Służewie zatrudnia się w sekretariacie siostrę WC wójta Świątkowskiego ... Banda i tyle.
G
Gość
O ile się nie mylę to wójt wychował się właśnie w Stawkach.A teraz asfaltownia mu nie przeszkadza-no ja pierdziu! Co to za człowiek?Ale po tym jak pozwolił wysypać gruz z POLCHEM-u na Okrężnej w Odolionie odliczam dni do końca kadencji tego pana.Gdyby go spotkał mój kolega który tam buduje dom to cytuję:"Przywiązał za j@@@ do auta i tym łysym łbem to bajoro przeorał".Koniec cytatu.Pozdrawiam wszystkich Aleksandrowian.- i wójta też.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska