Tajemniczy market i cień milionera

- Nawet nie wiemy, o jaką sieć chodzi - denerwują się Czytelnicy, pod oknami których - jak twierdzą - stanąć ma supermarket. Podczas niedawnego spotkania z mieszkańcami, poświęconego tej właśnie sprawie, burmistrz był bardzo tajemniczy. - Dopiero pod koniec spotkania, gdy sytuacja zrobiła się bardzo napięta, padło nazwisko Ryszarda Karkosika - mówi nasz informator.

Pochodzący z Czernikowa Ryszard Karkosik, ma w Toruniu firmę budowlaną Elkard. Podobnie jak jego brat Roman, jeden z najbogatszych Polaków, okrzyknięty niegdyś "geniuszem giełdy", uchodzi za krezusa.

W 2006 roku złożył on wniosek do komisarza rządowego w Lipnie o wszczęcie postępowania w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego pomiędzy ulicą 22 Stycznia i rzeką Mień. Biznesmen zobowiązał się także do opracowania planu we własnym zakresie i pokrycia związanych z tym kosztów.

Zarządzeniem nr 72 z 4 września 2006 roku, komisarz rządowy powiadomił o przystąpieniu do zmian w planie. Chodziło przede wszystkim o zmianę przeznaczenia wspom- nianych terenów z rolniczego na usługowe. Podobna procedura jest zwykle długotrwała i wymaga wielu uzgodnień, dlatego dopiero dziś zmierza ku końcowi. Ale mieszkańcom, do których docierają pogłoski o kolejnym sklepie wielkopowierzchniowym, to wszystko nie bardzo się podoba, czemu dawali wyraz podczas niedawnego spotkania w siedzibie MCK. - Dlaczego władze miasta są takie tajemnicze? - pytają.

Wczoraj nie udało nam się skontaktować z wiceburmistrzem i byłym komisarzem rządowym, który mógłby wyjaśnić niektóre kwestie. Wrócimy do sprawy.