Nad Brdą pojawił się kilka dni temu. W centrum miasta prosił przechodniów o pomoc tłumacząc, że zgubił się w Polsce. Nad przybyszem zlitował się w końcu jeden z bydgoszczan i zaprosił go do swojego domu.
- On jest chory. Przecież może się coś stać z tym człowiekiem - mówił bydgoszczanin Jacek Łukowicz w rozmowie z dziennikarzami TVP Bydgoszcz.
Mężczyzna podający się za obywatela Francji o nazwisku Patrick H. miał przy sobie wypis ze szpitala. To dowód, że przeszedł operację usunięcia nowotworu jelita.
Bydgoszczanin, który przyjął pod swój dach obcokrajowca, kupił mu też specjalistyczne leki na receptę. Przyznaje, że kontakt z przybyszem jest utrudniony, bo ten zna tylko języki francuski i niemiecki.
Niespójne są też wersje opowiadanych przez niego historii. Mężczyzna twierdzi, że jest kierowcą ciężarówki; że zgubił dokumenty, ale jest w kontakcie ze swoim kolegą, który wkrótce przyjedzie. Na pytanie, jakiej pomocy potrzebuje, nie potrafi odpowiedzieć.
Ta historia ma jednak tez drugą stronę. Okazuje się, że bydgoscy policjanci doskonale znają Patricka H. Mężczyzna odsiedział już wyrok za wyłudzenie pieniędzy. Ma na koncie też nieuregulowane rachunki w jednym z bydgoskich hoteli .
Czytaj: Oszust twierdzi, że jest kierowcą autokaru - ostrzega czytelniczka
- Mężczyzna miał wyłudzić od jednego z pokrzywdzonych pieniądze. Został w tej sprawie zatrzymany - wyjaśnia mł. asp. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Najwyraźniej też Bydgoszcz nie jest pierwszym przystankiem na trasie jego wojaży po Polsce.
Jak się okazało, już kilka tygodni temu o mężczyźnie podającym się za obywatela Francji i proszącym o pomoc można było przeczytać na portalach społecznościowych. Ostatnio głośno o Patricku H. było w Kwidzynie. Do redakcji tamtejszego portalu NaszeMiasto.pl napisał czytelnik, który sam doświadczył spotkania z zagubionym obcokrajowcem. List utrzymany jest w tonie ostrzegawczym.
"Mężczyzna ten opowiadał bajeczkę, że jest kierowcą ciężarówki rozwożącej towary po całej Europie i przypadek jego portfel został w ciężarówce kolegi (...) Cały czas prosił o pomoc, ale w bardzo sprytny sposób nie precyzował, o co mu chodzi dokładnie. Chciał aby rozmówcy sami wpadli na to, że powinni mu pożyczyć pieniądze, które jutro niby odda ."
Internauta napisał też: "Gdy tylko widział zwątpienie, natychmiast próbował się uwiarygodnić pokazując nieco wymięte i przeterminowane obcojęzyczne faktury czy dokumenty dostawy (...) Jestem też pewien, że doskonale rozumiał po polsku. Wpraszał się do samochodu zaczepianych osób, a nawet prosił o zabranie go do domu rozmówców.
Do tej sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość