Mężczyzna zadzwonił na policję. Powiedział, że w mieszkaniu jego matki są cztery nieproszone osoby. Funkcjonariusze pojechali. Zastali zdziwionych rodziców i zgłaszającego, który wszystko sobie wymyślił.
Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań przy ul. Mickiewicza w Grudziądzu. Zgłaszający nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego wezwał policję.
- Poinformowano go, że sporządzony zostanie wniosek o ukaranie za bezpodstawne wezwanie policji - informuje nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka grudziądzkiej policji. - Kodeks Wykroczeń przewiduje za to karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych.