Pożar budynków PKP w Grudziądzu
We wtorkowy (13 lipca) wieczór spłonęły obiekty opuszczonej lokomotywowni w Grudziądzu. Obiekt ten od lat był opuszczony i popadał w ruinę. Mimo to straty są poważne: oszacowano je na milion złotych.
O pożarze informowaliśmy tutaj:
- Niestety, tym co się stało, specjalnie zaskoczony nie jestem. Obiekt od dawna popadał w ruinę - mówi Maciej Wiśniewski, grudziądzki przewodnik PTTK, znawca historii kolei, autor książki „Stacja Kolejowa Grudziądz”.
Maciej Wiśniewski, kilka razy oprowadzał chętnych po zabudowaniach kolejowych w Grudziądzu, m.in. właśnie lokomotywowni.
- Ostatni raz byłem tam dwa lata temu. Obiekt był w opłakanym stanie: zamieszkiwali go bezdomni, całość porastały drzewa i krzaki, wszystko niszczało... - mówi przewodnik PTTK.
Krótka historia lokomotywowni PKP w Grudziądzu:
- Lokomotywownie - nie jedną, a dwie bliźniacze, po sąsiedzku - przy grudziądzkim dworcu kolejowym wybudowano w latach 1884-1899.
- Pierwsza - położona bliżej dworca - została zniszczona w czasie II wojny światowej.
- Druga lokomotywownia się uchowała i w latach 70. została rozbudowana.
- W 2011 roku spółka PKP Cargo lokomotywownię zamknęła. Z powodu restrukturyzacji pracę straciło wtedy ok. 40 osób.
- Znajdujący się tam sprzęt zdemontowano i przeniesiono do Bydgoszczy.
O obawach pracowników lokomotywowni przed laty pisaliśmy tutaj:
- Pierwszym ciosem było zdemontowanie - od razu po zamknięciu lokomotywowni - obrotnicy wachlarzowej, bez której taki warsztat nie może funkcjonować. To przesądziło, że nie został już ponownie uruchomiony. Teraz zabytek spłonął i to praktycznie zamyka tę kartę historii dworca kolejowego w Grudziądzu - mówi Maciej Wiśniewski.
W naszej galerii zobacz zdjęcia lokomotywowni PKP w Grudziądzu z lipca 2010 roku, gdy działający obiekt można było zwiedzić z przewodnikiem PTTK oraz z marca 2011 roku, gdy swoimi obawami dzielili się pracownicy lokomotywowni tracący pracę w warsztacie.
Tak wyglądała zabytkowa lokomotywownia PKP w Grudziądzu zani...
Polecamy także:
