- Narastają obawy o dostępność produktów rolnych, głównie zbóż i olejów. Działania wojenne spowodowały zatrzymanie ukraińskiego eksportu drogą morską - sygnalizują bankowi eksperci PKO Banku Polskiego w raporcie "Wpływ wojny w Ukrainie na sektor rolno-spożywczy".
Te produkty kupujemy z Rosji i Ukrainy. Czego może czasowo zabraknąć?
- Zmalał również eksport z Rosji z uwagi na ryzyko reputacyjne, wprowadzone sankcje na Rosję i obawy o bezpieczeństwo zakupów. Dotychczasowe rosyjskie sankcje bezpośrednio w niewielkim stopniu dotyczą handlu zbożem z tego kraju - dodają analitycy. Są i inne produkty spożywcze, które importujemy z tych kierunków. Eksperci mówią o szoku podażowym.
Na rynku żywności występuje duża niepewność. Ceny wielu produktów rolnych wzrosły istotnie z rekordowych już poziomów sprzed rosyjskiej agresji. Drożejące zboża znajdą odzwierciedlenie we wzrostach cen pozostałych artykułów spożywczych. Tymczasowe kłopoty mogą dotyczyć też innych towarów. Jakich?
- Sytuacja na Ukrainie, z uwagi na silne powiązania w międzynarodowym handlu, będzie miała pośrednio znaczący wpływ na rynek polski. Zmiany struktury geograficznej w handlu żywnością w krajach UE oraz MENA mogą oznaczać większe zapotrzebowanie na niektóre produkty z Polski oraz nasilenie wzrostu cen produktów rolnych - uważają ekonomiści.
Wpływ wojny na handel i ceny produktów rolno-spożywczych
Analitycy zaznaczają, że znaczenie Ukrainy i Rosji dla polskiego handlu zagranicznego żywnością jest relatywnie niewielkie. Z danych GUS wynika, że udział Ukrainy w polskim eksporcie art. rolno-spożywczych w 2021 wyniósł 2,2 proc., a w imporcie był nieco większy i stanowił 3,8 proc. W przypadku Rosji udział ten wyniósł odpowiednio 1,8 proc. i 1,2 proc.

Obawy międzynarodowego rynku wzbudza nie tylko ryzyko spadku dostępności zbóż z krajów basenu Morza Czarnego w najbliższych kilku miesiącach, ale też poziom produkcji w kolejnym sezonie zbiorów. Czas na rozsiewanie nawozów, tymczasem na Ukrainie wciąż jest niebezpiecznie. Do tego rolnicy zmagają się z ograniczoną dostępnością środków do produkcji. Mowa o nawozach czy paliwie.
To zdaniem ekspertów może wpłynąć negatywnie na i tak napięte już bilanse zbóż oraz produktów oleistych na świecie. Dodatkowo ograniczenia w handlu nawozami z Rosji sprawią, że problem dostępności nawozów będzie dotyczyć innych obszarów produkcyjnych.
Z uwagi na międzynarodowe powiązania w światowym handlu możliwy jest zwiększony popyt na niektóre produkty z Polski m.in. zboża. Wyższe ceny gazu przełożą się na podwyżki cen nawozów.
Źródło: Wpływ wojny w Ukrainie na sektor rolno-spożywczy w krótkim okresie, PKO Bank Polski
