Jeśli spojrzeć na aktualizowaną na bieżąco w internecie ogólnopolską Mapę Występowania Grzybów, w naszym regionie (choć nie tylko w naszym) jest źle. Grzyby można znaleźć w niewielkich ilościach tylko w Borach Tucholskich i południowo-zachodniej części regionu.
Gdzie są grzyby? Mapa miejsc w Kujawsko-Pomorskiem
Wpisy, nawet te ostatnie z niedzieli 15 września, na forum internetowym także nie pozostawiają złudzeń. „Sucho, ściółka sucha. Masakra. Ten sezon w Kujawsko- Pomorskiem uważam za zakończony. Jak nie popada ostro przynajmniej tydzień, to będzie koniec” - uważa internauta Ktoś z powiatu toruńskiego.
Zobacz także: Gdzie na grzyby 2019? Tutaj trwa grzybobranie w Kujawsko-Pomorskiem [lista]
„Sucho, trochę trujaków. Na grzyby trzeba będzie jeszcze poczekać. Na szczęście moja niezawodna druga połowa wypatrzyła co nieco” - pisze Spider660Mk z powiatu świeckiego.
Kurki przy drogach
- Jest bardzo słabo - ocenia pan Edward, właściciel przedsiębiorstwa zajmującego się skupem runa leśnego „Hubertus” w Czersku. - Jeśli w Borach Tucholskich widać przy drogach ludzi sprzedających grzyby, najczęściej kurki, to uzbierali je w innych rejonach, nie u nas. W niedzielę widziałem w lesie ludzi, ale wybrali się nie na grzybobranie, ale rekreacyjnie, zwyczajnie na spacer.
- Jesteśmy już w połowie sezonu grzybiarskiego, ale ten jest bardzo słaby. To oczywiście wina suszy, która jest jeszcze bardziej dotkliwa niż w ubiegłym roku - stwierdza Małgorzata Skurczewska, szefowa przedsiębiorstwa „Bruspol” w Żabnie k. Brus.
- Owszem, tu i ówdzie pojawiają się borowiki - kontynuuje pani Małgorzata. - To pierwszy sygnał i nadzieja, że jednak będzie ich prawdziwy wysyp. Bo czyż można sobie wyobrazić wilgilijną zupę bez suszonych grzybów? Borowika brakuje w całej Europie, więc tym bardziej go pożądamy. Za jeden kilogram płacimy za niego 14 - 18 złotych, czyli sporo. Niech to będzie zachęta dla zbieraczy, by wybrali się do lasu i przywieźli do skupu jak najwięcej grzybów.
Zobacz także: Grzybobranie 2000. Tak się zbierało grzyby 19 lat temu! Na koniec wielka impreza [ZDJĘCIA]
Nasza rozmówczyni zwraca uwagę, że przy śródleśnych drogach można spotkać sprzedających kurki. Jednak jest ich mało. Pojawiają się po punktowych opadach deszczu i tak nagle jak się pojawiły, znikają.
Może nawet w listopadzie
- Czekamy też na podgrzybka. W ubiegłym roku pojawił się w dużych ilościach dopiero w listopadzie. To potwierdzenie, że zmiana klimatu jest faktem. Zatem, mam nadzieję, wszystko przed nami, że zdążymy kupić odpowiednią ilość, przetworzyć i sprzedać - kończy optymistycznie Małgorzata Skurczewska.
