Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Takie grzyby można znaleźć w naszym regionie. Jest nadzieja na większe zbiory

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Mariusz Kapala
W miniony pogodny weekend sporo osób penetrowało lasy w nadziei na znalezienie smakowitych grzybów. Rezultaty nie były zachwycające. Ale jest nadzieja na większe zbiory.

Jeśli spojrzeć na aktualizowaną na bieżąco w internecie ogólnopolską Mapę Występowania Grzybów, w naszym regionie (choć nie tylko w naszym) jest źle. Grzyby można znaleźć w niewielkich ilościach tylko w Borach Tucholskich i południowo-zachodniej części regionu.

Gdzie w naszym województwie najlepiej wybrać się na grzyby? Czy w lasach na Kujawach i Pomorzu są grzyby? Zobaczcie mapę miejsc, gdzie pojawia się najwięcej grzybów.

Gdzie są grzyby? Mapa miejsc w Kujawsko-Pomorskiem

Wpisy, nawet te ostatnie z niedzieli 15 września, na forum internetowym także nie pozostawiają złudzeń. „Sucho, ściółka sucha. Masakra. Ten sezon w Kujawsko- Pomorskiem uważam za zakończony. Jak nie popada ostro przynajmniej tydzień, to będzie koniec” - uważa internauta Ktoś z powiatu toruńskiego.

Zobacz także: Gdzie na grzyby 2019? Tutaj trwa grzybobranie w Kujawsko-Pomorskiem [lista]

„Sucho, trochę trujaków. Na grzyby trzeba będzie jeszcze poczekać. Na szczęście moja niezawodna druga połowa wypatrzyła co nieco” - pisze Spider660Mk z powiatu świeckiego.

Kurki przy drogach
- Jest bardzo słabo - ocenia pan Edward, właściciel przedsiębiorstwa zajmującego się skupem runa leśnego „Hubertus” w Czersku. - Jeśli w Borach Tucholskich widać przy drogach ludzi sprzedających grzyby, najczęściej kurki, to uzbierali je w innych rejonach, nie u nas. W niedzielę widziałem w lesie ludzi, ale wybrali się nie na grzybobranie, ale rekreacyjnie, zwyczajnie na spacer.

- Jesteśmy już w połowie sezonu grzybiarskiego, ale ten jest bardzo słaby. To oczywiście wina suszy, która jest jeszcze bardziej dotkliwa niż w ubiegłym roku - stwierdza Małgorzata Skurczewska, szefowa przedsiębiorstwa „Bruspol” w Żabnie k. Brus.

- Owszem, tu i ówdzie pojawiają się borowiki - kontynuuje pani Małgorzata. - To pierwszy sygnał i nadzieja, że jednak będzie ich prawdziwy wysyp. Bo czyż można sobie wyobrazić wilgilijną zupę bez suszonych grzybów? Borowika brakuje w całej Europie, więc tym bardziej go pożądamy. Za jeden kilogram płacimy za niego 14 - 18 złotych, czyli sporo. Niech to będzie zachęta dla zbieraczy, by wybrali się do lasu i przywieźli do skupu jak najwięcej grzybów.

Zobacz także: Grzybobranie 2000. Tak się zbierało grzyby 19 lat temu! Na koniec wielka impreza [ZDJĘCIA]

Nasza rozmówczyni zwraca uwagę, że przy śródleśnych drogach można spotkać sprzedających kurki. Jednak jest ich mało. Pojawiają się po punktowych opadach deszczu i tak nagle jak się pojawiły, znikają.

Może nawet w listopadzie
- Czekamy też na podgrzybka. W ubiegłym roku pojawił się w dużych ilościach dopiero w listopadzie. To potwierdzenie, że zmiana klimatu jest faktem. Zatem, mam nadzieję, wszystko przed nami, że zdążymy kupić odpowiednią ilość, przetworzyć i sprzedać - kończy optymistycznie Małgorzata Skurczewska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska