- Zazwyczaj kupujemy cztery-pięć ton w lipcu - dodaje pan Marcin. - Tym razem jednak wzięliśmy go mniej. Zima była łagodniejsza, zostało jeszcze sporo z poprzedniego sezonu. Z nowego zakupu jesteśmy bardzo zadowoleni. Trafił na majowe upały. Jednak trud wrzucenia go w takie ciepło opłacił się. Grudki węgla były lżejsze, bo suche i nie pooblepiane miałem.
Ruszają po węgiel do składów, bo taniej
- Zainteresowanie w składach opału powoli zaczyna rosnąć - przekonuje Jacek Frankowski__z Węglokoks-Bis w Toruniu. - Mamy stałych klientów, którzy kupują opał po sezonie.
Skąd takie ożywienie? - Za każdym razem, jesienią i zimą ceny idą w górę, latem lekko spadają - tłumaczy Frankowski. - Stąd warto uzupełniać zapasy teraz. To spora oszczędność i dodatkowo nie ma w punktach takiego tłoku.
- Węgiel jest tańszy - potwierdza Aleksandra Wesołowska, właścicielka składu „Płomyk” w Modzerowie pod Włocławkiem.
Za jego tonę w naszym regionie zapłacimy od kilkudziesięciu do nawet stu złotych mniej niż zimą.
- Na przykład tona polskiego orzecha kosztuje 60 złotych taniej niż w styczniu - dodaje Wesołowska. - Wyjątkiem są ekogroszek i miał, które pozostają w cenach zimowych.
W niektórych punktach miał jest nawet droższy niż w sezonie grzewczym.
Będzie drożej, kopalnie nie chcą obniżać
Co roku po sezonie grzewczym ceny spadają. Jednak, jak powiedzieli nasi rozmówcy, tym razem nie ma tak dużych spadków, jak w latach poprzednich.
- Węgiel stale drożeje, z roku na rok za tonę płacimy więcej - dodaje Frankowski.
- Zawsze na wiosnę były spore obniżki, jednak kopalnie tym razem nie zeszły tak z ceny - przyznaje Marcin Jałoszyński, właściciel składu opału w Inowrocławiu. - Jeśli są obniżki to bardzo drobne, których klient nie zauważy.
- Kopalnie obniżyły je minimalnie - uzupełnia szefowa „Płomyka” z Modzerowa. - Teraz idą w górę. Nie ma co spodziewać się obniżek. Im bliżej sezonu grzewczego, tym będzie drożej.
Co więc robić? - Warto kupić węgiel teraz, gdy w składach są jeszcze te tańsze zapasy - przekonuje Wesołowska.
Czy to koniec wyprzedaży?
- Drobne obniżki będą - dodaje szef punktu w Inowrocławiu. - Latem z węgla zrobi się miał. Sprzedawcy będą więc wyprzedawać opał, by nie trzymać go za długo.
