- Teraz częściej robimy sobie tatuaże niż jeszcze parę lat temu?
- Na początku tatuaże robili sobie zazwyczaj młodzi ludzie, którzy byli bardzo otwarci i chętnie eksperymentowali. Teraz przychodzi właściwie każdy - od kloszarda do policjanta.
- A może wiek jest tu jakimś specjalnym wyznacznikiem?
Ograniczenie ze względu na wiek już się skończyło. Moja najstarsza klientka miała 72 lata i wytatuowała sobie parę różnych rzeczy.
- Jakie miejsca na ciele najchętniej ozdabiamy?
W tym roku to np. przedramiona. Najczęściej pojawiają się tam napisy w różnych językach. Oznaczają jakieś słowa, które dzwonią tej konkretnej osobie w duszy. Czasami chcemy sobie zrobić tatuaże w miejscu, w którym mają je znane osoby.
- Kiedyś u dziewczyn można było zobaczyć wytatuowane motylki, a u panów kotwice. Te wzory są ciągle modne?
- Kotwice były modne, ale dawno temu, natomiast tygryski, panterki i smoki to motywy, które cały czas się przewijają i na nie jest właściwie nieustająca moda.
- Jeśli ktoś nie ma pomysłu na tatuaż, może skorzystać na miejscu ze specjalnego katalogu?
- Katalogi są, ale można też przyjść z własnym projektem i to jest nawet bardziej wskazane. Wiem wtedy, że ktoś poświęcił trochę czasu, żeby poszukać wzoru dla siebie i wie, że chce mieć to, a nie coś innego. Staram się nakłonić klienta, żeby zadał sobie trochę trudu i wyszukał coś specjalnego. To jest jego skóra, jego wybór i to on będzie z tym chodził, nie ja. Ja jestem właściwie tylko taką drukarką, która wykonuje wzór.
- A co jeśli po jakimś czasie znudzi nam się wzór, który mamy?
- Często klienci przychodzą, żeby coś zmienić. Przeróbka to dość skomplikowana sprawa, bo mam ograniczenie we wzorach. Nie każdy wzór można przykryć. Można też usunąć tatuaż, ale jest to drogi zabieg i zostaje po nim trwały ślad.
- Ile czasu zajmuje wykonanie tatuażu?
- Wszystko zależy od jego wielkości, wzoru i tego, gdzie ma się znajdować. Najszybsze tatuaże jakie robię, to kropki, bo kobiety czasami przychodzą, żeby zrobić sobie pieprzyk. Trwa to dwie minuty i jest po sprawie. Czasami ktoś chce coś sobie zaznaczyć niewielkim tatuażem i wtedy robię go np. kilka minut. Najdłużej robiłem plecy, które łącznie zajęły mi 36 godzin pracy.
- Dużo osób w Toruniu robi sobie tatuaże?
- Całe mnóstwo. I to nie tylko w Toruniu. Przyjeżdżają do mnie osoby z innych miast, np. z Włocławka, Chełmna.
Kto może sobie zrobić tatuaż?
- Każdy, kto skończył 18 lat, a jeśli jest młodszy, to jeśli przyjdzie do mnie z rodzicem. Czasami muszę nakłaniać rodziców, żeby zastanowili się, co robią, bo są tacy, którzy chcą spełnić każdą zachciankę dziecka, nawet kiedy chodzi o tatuaż. Ja jestem tu po to, żeby rozważnie podejść do sprawy. Trzeba być profesjonalistą.
- Zrobienie tatuażu boli?
- Ja to określam jako denerwujące szczypanie, czyli coś, co jest raczej nieprzyjemne niż bolesne. Oczywiście są ludzie, którzy mają próg odporności na ból bardzo niski i wtedy ich boli. Ogólnie mówiąc jest to do wytrzymania.
- Ile kosztuje zrobienie sobie takiej ozdoby?
- Cennik zaczyna się od 50 złotych wzwyż. Wszystko zależy od wzoru, jaki ktoś sobie wybierze.