JOKER ŚWIECIE - #VOLLEY WROCŁAW 2:3
Sety: 16:25, 29:27, 13:25, 25:23, 14:16
JOKER: Zaborowska 2, Skrzypkowska 16, Gawlak 16, Sikorska 10, Raczkowska 19, Brzoska 11, Nowak (libero), Jagła (libero) oraz Michalewicz, Wystel 2, Senica 1.
#VOLLEY: Gromadowska 5, Fedorek 9, Kaczmar 4, Kossanyiova 25, Hawryła 13, Kocić 28, Bodasińska (libero) oraz Wellna, Batista 7.
Jokerki walczą o utrzymanie, choć ich sytuacja jest bardzo trudna. Muszą wygrywać mecze i liczyć na porażki Polskich Przetworów Pałacu Bydgoszcz, do którego przed tą serią meczów traciły trzy punkty.
W spotkaniu z wrocławiankami zawodniczki ze Świecia zaprezentowała kameleonową formę. W niewytłumaczalny sposób gładko przegrały pierwszego i trzeciego seta. Natomiast w drugim i czwartym walczyły kapitalnie.
To co stało się w tie breaku nie można wytłumaczyć w prosty sposób. Jokerki wygrywały już 14:10, ale nie potrafiły dobić rywalek i zdobyć jednego punktu na wagę zwycięstwa. Straciły kolejno sześć "oczek" i przegrały mecz. A jeden wywalczony punkt niewiele daje w kontekście walki o utrzymanie.
Do końca sezonu Joker rozegra mecz na wyjeździe z Legionovią i u siebie z Chemikiem Police. Trudno przypuszczać, że zdobędzie w nich choćby punkt. Z kolei pałacanki mają w teorii słabsze rywalki: UNI Opole, Budowalne Łódź i MKS Kalisz.
Tak więc wydaje się, że po dwóch sezonach przyjdzie się zespołowi ze Świecia pożegnać z elitą. Choć jeśliby zacytować klasyka: "Dopóki piłka w grze, to wszystko jest możliwe..."
