Zamków krzyżackich w Grudziądzu, Toruniu czy Radzyniu Chełmińskim od dawna nie ma. Ale możemy zobaczyć, jak wyglądały - i to z detalami - dzięki wystawie prac Zbigniewa Szczepanka.
Warto zajrzeć do muzeum, aby obejrzeć malarstwo, jakie ceni każdy: doskonały warsztat, precyzję i wierność uwiecznianemu na obrazie obiektowi. Tak maluje akwarele Zbigniew Szczepanek. Jego obrazy to wręcz dokumenty historyczne, które wzbogaca o walory artystyczne. Maluje głównie zamki, a te nieistniejące w oparciu o wszelkie dostępne dane historyczne.
- Zniszczone zamki krzyżacke wyglądały z wielkim prawdopodobieństwem tak, jak na moich akwarelach - mówi artysta - a jeśli rozminąłem się z prawdą, to minimalnie. Przewertowałem mnóstwo dokumentów, rycin, książek, aby móc odtworzyć świetność warowni krzyżackich.
Gdańsk i Krynica Morska w obrazach Ernsta Kolbe
Wędrówkę po zamkach krzyżackich naszego regionu warto przedłużyć, by obejrzeć pejzaże olejne, udostępnione nam przez zaprzyjaźnione Muzeum Prus Zachodnich w Münster. Kolekcję obrazów Ernsta Kolbe przywiózł z Niemiec osobiście dyrektor Muzeum Lothar Hyss.
Jest to jedyna okazja, aby obejrzeć w Grudziądzu malarstwo artysty, pochodzącego z Kwidzyna (urodził się w 1876 r) , który studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie i tworzył głównie w Niemczech. Jednak przyjeżdżał nad nasz Bałtyk, gdzie malował m.in. Krynicę Morską i Gdańsk. Na nieco posępnych, ale pięknych obrazach Ernsta Kolbe zobaczymy też Alpy, kościoły oraz pola i drzewa o różnych porach roku. Relaks gwarantowany!