Pod koniec ubiegłego roku w programie telewizji kablowej nastąpiły zmiany. Wprowadzone zostały trzy nowe oferty programowe: "Ale Kino", "Mini-Mini" oraz "Kuchnia TV". - To programy, o które wnioskowali abonenci - mówi Krzysztof Marczyński, dyrektor włocławskiego "Sat-Filmu".
Z listy programowej "kablówki" wycofano natomiast kilka stacji niemieckojęzycznych: Vox, RTL, PRO7, "Terranowa". Z ankiet, które przeprowadził "Sat-Film: wynika, że programy te cieszyły się najmniejszym zainteresowaniem abonentów.
- Opłaty licencyjne za programy niemieckojęzyczne są o wiele niższe, niż za włączone "Ale Kino", "Mini-Mini" czy "Kuchnię TV" - tłumaczy dyrektor Krzysztof Marczyń-ski. - Ponadto bardzo drogi jest "Eurosport", z którego nasi odbiorcy nie chcą zrezygnować.
To są główne powody dla których "Sat-Film" podjął decyzję o podniesieniu ceny abonamentu. Czy firma nie obawia się, że abonenci powiedzą podwyżce "nie" i "Sat-Film" straci wielu klientów? - Obawiamy się, ale nie mamy wyjścia - odpowiada dyrektor. - Alternatywa była bowiem taka - albo będziemy dopłacać, albo podniesiemy ceny. Na szczęście, "Sat-Film" przygotowuje na wiosnę nie tylko podwyżkę.
Będą także obniżki Skorzystają z nich jednak tylko posiadacze internetu. W ostatnich miesiącach internet taniał dwukrotnie - w listopadzie i w styczniu. Za najtańszy pakiet, który w październiku kosztował 57 złotych, teraz posiadacze internetu płacą 46 złotych, bo "Sat-Film" od 1 listopada obniżył cenę do 47 złotych, a od 1 stycznia do 46 zł.
Od 1 marca obniżka obejmie najdroższe pakiety. Ci, którzy dotąd płacili za szybkie łącze internetowe 199 złotych, od 1 marca zapłacą 66 złotych. Mniej też będą płacić internauci, którzy zdecydowali się na pakiet za 179 złotych. Od przyszłego miesiąca za tę samą usługę zapłacą 56 złotych. Abonenci "Sat-Filmu" nie mają wątpliwości, że te obniżki to skutek dużej konkurencji na rynku usług internetowych. Dyrekcja firmy twierdzi, że to efekt zakupu tańszych łączy.
