Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Można zgłaszać swoich faworytów!
Zespół rewelacyjnie spisuje się na drugoligowym froncie. Przed kilkoma dniami zakończyła się 1. runda rozgrywek, po której Zooleszcz/Gwiazda zajmuje 1. lokatę w tabeli. W 11 meczach ma komplet 22 punktów i imponujący bilans "małych" punktów 92-18.
Po 10:0 zdeklasował LUKS I Chełmno, Emdeka Bydgoszcz i Elektryka III Toruń, po 9:1 Kusego Laskowice, Elektryka II i Tęczę Nowa Wieś Lęborska, po 8:2 pokonał Pogoń II Lębork i Rąbałę Pelplin, a po 7:3 MTS II Kwidzyn i MRKS II Gdańsk. Najbardziej zacięty mecz stoczył z LUKS II, który ograł tylko 6:4.
Szef jest najlepszy
- Tylko jakiś kataklizm mógłby pozbawić nas wygranej w drugiej lidze. Aktualnie mamy 4 punkty przewagi na drugim LUKS II i 6 punktów nad trzecim Elektrykiem II. Skład w rundzie rewanżowej się nie zmieni, więc nie widzę opcji, abyśmy nie mieli utrzymać przewagi - mówi Bogdan Posert, trener i szef sekcji tenisowej w klubie.
Na sukces ekipy najbardziej zapracował Zbigniew Leszczyński, który przegrał tylko jedną potyczkę. Co ciekawe, to... właściciel firmy Zooleszcz, głównego sponsora zespołu.
W składzie drużyny są także Rosjanin Georgij Rubinstejn, Krzysztof Piński, Krzysztof Leszczyński, chełmnianin Daniel Murawski, a zgłoszeni są także znani z gry w Toruniu Daniel Milde, Kamil Zieliński (syn Piotra, byłego trenera Elektryka) oraz Rafał Wencel.
Liczą na wychowanków
- Nie ukrywamy, że marzy się nam awans do I ligi. To byłoby wydarzenie, bo nasze miasto ostatni raz miało zespół w tej klasie po wojnie, dobre 60 lat temu - mówi Posert. - Po wygraniu ligi zmierzymy się w barażowym dwumeczu z najlepszą ekipą z Wielkopolski, prawdopodobnie zespołem z Ostrzeszowa. Wierzymy, że się nam uda, choć nie ukrywam, że potrzebne będzie wsparcie. Firma Zooleszcz, producent akcesoriów dla zwierząt, sama nie udźwignie ciężaru finansowania, szczególnie w klasie wyżej. W panach mamy ściągnięcie do Bydgoszczy swoich wychowanków: Patryka Jendrzejewskiego z Białegostoku oraz Adriana Rybaka z Krotoszyna. A na to trzeba pieniędzy - dodaje.