https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Teraz do lektury

(szym)
Sławomir Mrożek na spotkaniu z dziennikarzami w Dworze  Artusa
Sławomir Mrożek na spotkaniu z dziennikarzami w Dworze Artusa Szymon Kiżuk
Zakończył się literacki tydzień w Toruniu. Nie zabrakło na nim chyba niczego, co związane jest z dobrą promocją literatury.

Były gwiazdy. Największą - oczywiście Sławomir Mrożek. Mistrz nie tylko polskiego, ale i światowego dramatu, autor znanych chyba przez wszystkich opowiadań przyjechał, by spotkać się z Toruniem i toruńskimi czytelnikami. Ci jednak, co spodziewali się, że znany kiedyś z ironicznego komentowania rzeczywistości literat również dzisiaj zajmie się tym, co dzieje się wokół nas - mogli być zaskoczeni. Pisarz, po przebytej ciężkiej chorobie - afazji - kiedy stracił zdolność mowy i pisanie - dzielił się refleksjami bardziej uniwersalnymi. Jak sam powiedział, rzeczywistość oddala się od niego coraz bardziej, a on sam przygotowuje się do wielkiego skoku... Spotkanie z odchodzącym mistrzem było naprawdę poruszające.

Jednak prócz Mrożka były też inne ważne postaci świata literatury. Z czytelnikami spotkał się m.in Janusz Głowacki - oczarowany wyjątkowo mglistym tego dnia Toruniem, w zdecydowanej większości z czytelniczkami rozmawiała Manuela Gretkowska, dyskutując m.in. o stworzeniu w Polsce partii kobiet. Jak widać literatura okazała się odskocznia do rozmów o bardzo różnych tematach.

Tradycyjnie też podczas TFK rozstrzygnięta została kolejna - już dwudziesta edycja - Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Zbigniewa Herbeta "O liść konwalii". Jurorzy - Krzysztof Karasek, o. Wacław Oszajca i Piotr Szewc oceniło blisko 2400 utworów nadesłanych przez poetów z całej Polski. Jubileuszowa edycja konkursu okazała się więc rekordową pod względem zgłoszeń. I nagrodę otrzymał Zbigniew Milewski z Warszawy, II - Jerzy Woliński - również z Warszawy, III nagroda trafiła do Agaty Chmiel z Michałowic.

Tak jak wszystkie poprzednie edycje, Toruński Festiwal Książki miał być nie tylko atrakcją dla wytrawnych miłośników literatury, ale i zachętą dla tych, rzadziej sięgających po książki, by oddawali się lekturze. Patrząc po frekwencji na większości spotkań - zachęta była kusząca. Teraz trzeba tylko zacząć czytać.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska