- Sąsiad wypasa krowy na działce, która ciągnie się kilkanaście metrów od mojego domu. W upalne dni krowi smród jest nie do zniesienia. Nie mogę wyjść na podwórko, wywiesić prania czy otworzyć okna. Do tego wszędzie są muchy. Mogę powiedzieć, że krowy terroryzują mnie swoim smrodem. Ta sprawa ciągnie się od dwóch lat. Kiedy zwrócę właścicielowi uwagę, zabierze zwierzęta. Ale za jakiś czas znów sytuacja się powtarza.
Sąsiad nie chce kłótni, dlatego obiecał, że krowy - terrorystki nie wyjdą już na pole.
- To prawda, że zwierzęta były na polu - wyjaśnia Paweł Zimniak. - Chciałem, aby złapały trochę świeżego powietrza. Hodując je nie uniknie się przykrego dla niektórych zapachu i much. Nawet, gdybym je wyprał. Nie chcę kłótni z sąsiadem, dlatego nie będę wyprowadzał zwierząt na pole. Mam zapas zieleniny i siana, więc będą stały w oborze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Na co Anita Sokołowska przeznaczy wygraną? Zaskakująca odpowiedź jej partnera
- Edward Miszczak w ogniu pytań! Brakuje mu słów w rozmowie o Dagmarze Kaźmierskiej
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę