Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TKH Nesta Toruń walczy o piąte miejsce

(DARK)
Torunianom marzy się wygrana nad Naprzodem (w zielonych strojach)
Torunianom marzy się wygrana nad Naprzodem (w zielonych strojach) fot. Lech Kamiński
Naprzód Janów jest pierwszym rywalem hokeistów TKH Nesta Toruń w walce o miejsca od 5 do 8 w Polskiej Lidze Hokejowej.

Kto będzie lepszy w dwumeczu, zagra ze zwycięzcą pary: Zagłębie Sosnowiec - GKS Jastrzębie o miejsce 5. Przegrani będą walczyć o 7. lokatę.

Przypomnijmy, że w pierwszej rundzie play off torunianie przegrali 0:3 z Podhalem Nowy Targ. Z kolei Naprzód był gorszy od GKS Tychy (1:3). Mecze o miejsca 5-8 rozgrywane są w systemie mecz i rewanż. Gospodarzem pierwszego meczu jest drużyna, która zajęła niższe miejsce w sezonie zasadniczym. Jeżeli stan rywalizacji będzie w meczach (po dogrywkach i rzutach karnych) 1:1, o wyższym miejscu w klasyfikacji końcowej decydować będzie liczba zdobytych bramek. Jeżeli i ta będzie taka sama (oba mecze zakończą się takimi samymi rezultatami), to zarządzona zostanie druga runda rzutów karnych w seriach po trzy - mówi regulamin.

Dlatego tak ważne jest pierwsze spotkanie rozgrywane na Tor-Torze. - Już zapomnieliśmy o przegranych meczach z Podhalem Nowy Targ i koncentrujemy się na rywalizacji z Naprzodem - zapewnia Andrzej Masewicz, drugi szkoleniowiec TKH. - Po meczu z Podhalem chłopaki dostali dwa dni wolnego. A potem już normalnym trybem zaczęliśmy przygotowywać się do potyczki z janowianami. Nie będę mówił o naszej taktyce. Powiem tylko, że na treningach ćwiczymy między innymi wychodzenie z kontratakami. Naprzód gra bardzo aktywnie w tercji rywala i z reguły atakuje dwoma zawodnikami. Postaramy się to wykorzystać - tłumaczy asystent trenera Jarmo Tolvanena.

Jeśli torunianie chcą wyeliminować rywali, to muszą uzyskać na własnym lodowisku jak najkorzystniejszy rezultat. Warto się postarać, bo pokonanie Naprzodu zagwarantuje co najmniej 6. miejsce, a to byłoby poprawieniem 8. lokaty osiągniętej po sezonie zasadniczej. - Staramy się chłopakom tłumaczyć, że są to bardzo ważne spotkania i że warto postarać się - podkreśla trener Masewicz. Warto, by toruńscy hokeiści zmobilizowali się jeszcze raz i skutecznie powalczyli o okazałą wygraną. To przedostatni mecz przed własnymi kibicami i należałoby się im odwdzięczyć zwycięstwem.

Przypomnijmy, że w sezonie zasadniczym drużyny podzieliły się zwycięstwami. Po dwa razy wygrywały i przegrywały (po jednym zwycięstwie na wyjeździe).
Piątkowe spotkanie na Tor-Torze rozpocznie się o 18.30. Niedzielny rewanż w Janowie o 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska