To wojna gospodarcza! Polska żywność jest trująca, słychać w niektórych krajach

Główny Lekarz Weterynarii poinformował o czasowym zakazie importu z Polski mięsa wołowego i jego produktów. Wprowadziła go Arabia Saudyjska.

Wojna gospodarcza - tak aktualną sytuację ocenił Jan Krzysztof Ardanowski podczas Wielkopolskiego Forum Rolniczego.

- Głośna afera uboju bydła bez weterynaryjnego nadzoru doprowadziła do tego, że dziś mówi się w niektórych krajach, że polska żywność jest trująca - podkreślił minister. - Nie ustajemy jednak w poszukiwaniu nowych rynków zbytu i za kilka dni udaje się na rynki arabskie polska misja gospodarcza.

Tutaj także:**Stół może być okrągły lub kwadratowy. Oby tylko był. Komentarz do sytuacji w rolnictwie**

Szef resortu rolnictwa wskazał, iż wysuwane żądania ograniczenia dostępu do naszego rynku i bardzo szczegółowych kontroli, spotkają się z takimi samymi działaniami drugiej strony.

- Naruszyłem europejskie przepisy i czasowo wstrzymałem handel wieprzowiną ze stref ograniczeniami z Litwy, ale należy pamiętać, że to nie rząd, a przedsiębiorcy ściągają mięso i tuczniki z zagranicy - mówi Ardanowski. - Podkreślił przy tym, że przekaże listy zakładów, które i skąd sprowadzają mięso. Dodał, że to tam są adresaci pytań dlaczego zakłady nie wykorzystują krajowego surowca.

Sprawdź tutaj:Co trzeci tucznik, ubijany w Polsce, pochodzi spoza naszych granic [pogłowie świń, ceny]

Coraz dynamiczniej rozwija się branża agro w takich państwach jak Argentyna, Brazylia, Stany Zjednoczone, czy Nowa Zelandia. - Rolnictwo w Europie podlega tak gwałtownym zmianom, z jakimi nie mieliśmy do tej pory do czynienia. Świat się stał globalną wioską, żywność krąży po świecie. Pojawili się nowi producenci, którzy dysponują ogromnymi areałami. Rosja stała się drugim na świecie eksporterem zboża. Buduje też ogromne agrokompleksy mięsne, a także ogrodnicze. To zupełnie nowa sytuacja - podkreślił minister.

Tutaj przeczytasz więcej o problemach polskiego mięsa:

Zobacz poprzednie odcinki programu Agro Pomorska