https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Dereszyński komentuje. Co mnie denerwuje... na drogach

Tomasz Dereszyński
Denerwuje mnie, że nie widać policji drogowej w Bydgoszczy. Panowie i Panie z policji. Jest co robić. Codziennie jadąc przez miasto widzę kierowców łamiących przepisy.

Jakie przepisy:
- kierowcy nagminne gadają podczas jazdy przez "komórki" - mistrzowie potrafią jednoczesnie kierować, palić papierosa i rozmawiać przez telefon komórkowy
- często nie używają kierunkowskazów
- jeżdżą z wyłączonymi światłami, niektórzy nie wiedzą chyba, do czego światła służą
- poruszają się samochodami z nieważnymi tablicami (zapewne też bez ubezpieczenia OC)
- o parkowaniu gdziekolwiek nie wspomnę.

Osobną kategorią są tzw. "elki". Zwróćcie uwagę na ich stan. Auta są często brudne, bez działających świateł, albo ślepe na jedno oko. Przez szyby widać tylko, że ktoś siedzi w aucie. Po prostu wzór do naśladowania. Brawa dla instruktorów jazdy za dawanie przykładu. Trudno się potem dziwić, że nowi na drogach robią to, czego się niby nauczyli. Wsiadają do auta i jadą. Byle jak i byle gdzie.

Podejrzewam, że podobnie jest w innych miastach i miasteczkach Kujawsko-Pomorskiego.

Czy tak musi być? Mam nadzieję, że nie. Wystarczy pojechać do Niemiec, by się o tym przekonać.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Paula
W dniu 16.01.2009 o 14:48, ~marcin~ napisał:

Ciekawe po czym Pan Tomasz poznaje, że samochody jeżdżą na starych i nieważnych tablicach...



proste.
żaden problem..
a pan Tomasz jest inteligentnym i spostrzegawczym mężczyzna i jeszcze lepszym dziennikarzem i w ogóle kwestionowanie jest moim zdaniem bez sensu..
T
Tomasz Dereszyński
Ano, poznaję po dacie wybitej (zazwyczaj z prawej strony) na czerwonym pasku. Widziałem ostatnio auto na próbnych z Niemiec z datą ważności z końcem grudnia 2008 r. Pozdrawiam. Tomasz Dereszyński.

W dniu 16.01.2009 o 14:48, ~marcin~ napisał:

Ciekawe po czym Pan Tomasz poznaje, że samochody jeżdżą na starych i nieważnych tablicach...

T
Tomasz Dereszyński
Witam, nie mam pojęcia o jakie "wcześniejsze komentarze" chodzi. Byłbym wdzięczny o podpowiedź ze strony Rysio Lubicz. Pozdrawiam. Tomasz Dereszyński
W dniu 30.01.2009 o 15:57, Rysio Lubicz napisał:

Szanowny Panie Dereszyński, gdzie są wcześniejsze komentarze, a może treścią nie odpowiadały - to poprostu nie zachęcaj Pan do komentowania.

R
Rysio Lubicz
Szanowny Panie Dereszyński, gdzie są wcześniejsze komentarze, a może treścią nie odpowiadały - to poprostu nie zachęcaj Pan do komentowania.
m
milcia
W dniu 17.01.2009 o 21:47, Angel_of_death napisał:

Domyśliłem się że mało to pana obchodzi. Łatwiej populizm siać bo się człowiek nie zmęczy ("wszyscy narzekają na policję to ja też się przyłącze") a żeby coś zrobić to już trzeba się wysilić. Może warto byłoby się przejść do komendanta KWP Bydgoszcz i poinformować o złej sytuacji? Liczę że podzieli się pan odpowiedzią w tym miejscu.Kilka słów do pani Milci: ustawodawca w wielu przepisach określił czyny będące wykroczeniami. Nie widzę powodu dla którego osoby chodzące z psem bez smyczy lub przekraczające prędkość o 10 km/h nie powinny zostać ukarane. A jeśli w przyszłości zobaczy pani wymienione przez panią bmw to proszę zadzwonić na policję i poinformować o zdarzeniu a następnie pozostawić swoje dane aby można było panią wezwać na przesłuchanie w charakterze świadka. Uczyniła pani kiedyś podobnie? Domyślam się że nie. Zapewne albo pani wcale nie dzwoni albo w odwrotnym przypadku zastrzega sobie anonimowość. A policjant zeznania świadków ma wziąć chyba z księżyca bo na jakiej innej podstawie, jeśli sam nie był świadkiem wykroczenia, ma ukarać sprawcę wykroczenia?



ODPOWIEDŹ

A więc szanowny "aniołku śmierci" ja nie wspominałam o "beemkach( i innych pojazdach),które jeżdżą po naszych drogach poza okiem POLICJI, ale o takich przypadkach, na które POLICJA przymyka oko!!! Łatwo wlepić mandat kierowcy, który jeżdzi ostrożnie i bezpiecznie 60km/h (w granicach miasta)i który zatrzyma się do kontroli!!!
A co do telefonu na numer alarmowy, to tutaj również pochponie mnie oceniasz, ponieważ użyłam już tego numeru i nawet podałam dane, ale radiowóz pojawił sie po 10 minutach, kiedy szleńca już nie było na wskazanym przeze mnie parkingu,choc zaznaczam, że widziałam patrol 3minuty wcześniej...Rozumiem, że policjanci zarabiają mało i wolą się nie narażać,ale zapominają, że to nie tylko praca, ale PRZEDE WSZYSTKIM SŁUŻBA!!!
A
Angel_of_death
W dniu 16.01.2009 o 19:05, Pinokio napisał:

Szanowny Pani, mnie jako obywatela, a przede wszystkim podatnika najmniej obchodzi sytuacja jaka jest w policji, ja chcę aby w moim mieście był ład i porządek, by moja rodzina czuła się bezpiecznie. Jeżeli w policji systematycznie zmniejszane są stany etatowe, to nic dziwnego, że jest jak jest, ale to już zmartwienie tych, którzy biorą za to pieniądze i to nie małe, ot i tyle.


Domyśliłem się że mało to pana obchodzi. Łatwiej populizm siać bo się człowiek nie zmęczy ("wszyscy narzekają na policję to ja też się przyłącze") a żeby coś zrobić to już trzeba się wysilić. Może warto byłoby się przejść do komendanta KWP Bydgoszcz i poinformować o złej sytuacji? Liczę że podzieli się pan odpowiedzią w tym miejscu.
Kilka słów do pani Milci: ustawodawca w wielu przepisach określił czyny będące wykroczeniami. Nie widzę powodu dla którego osoby chodzące z psem bez smyczy lub przekraczające prędkość o 10 km/h nie powinny zostać ukarane. A jeśli w przyszłości zobaczy pani wymienione przez panią bmw to proszę zadzwonić na policję i poinformować o zdarzeniu a następnie pozostawić swoje dane aby można było panią wezwać na przesłuchanie w charakterze świadka. Uczyniła pani kiedyś podobnie? Domyślam się że nie. Zapewne albo pani wcale nie dzwoni albo w odwrotnym przypadku zastrzega sobie anonimowość. A policjant zeznania świadków ma wziąć chyba z księżyca bo na jakiej innej podstawie, jeśli sam nie był świadkiem wykroczenia, ma ukarać sprawcę wykroczenia?
m
milcia
Nieważne tablice poznaje się po przekroczonej dacie wygrawerowanej z lewej strony tablic próbnych rejestracyjnych wystawianych autom sprowadzanym z zagranicy!!!
m
milcia
A ja się z Panem zgadzam w zupełności!!!
Szczególnie dziś jadąc ulicami Inowrocławia widziałm samych "SUPERKIEROWCÓW",którzy dostali chyba prawko za kaczkę. W dzisiejszych czasach strach wyjechać spod domu!A POLICJA? Ich widać jedynie kilka dni od początku miesiąca,bo później pewnie limit na paliwo się kończy...?
Potrafią zatrzymać kierowcę, który przekroczy prędkość o 10km/h.a nie cwaniaczka w "beemce" gnającego stówką przez miasto, albo wlepiac mandaty za spacerki z pieskami bez kagańca... Co za kraj...
P
Pinokio
W dniu 16.01.2009 o 22:52, ~marcin~ napisał:

No czegoś takiego to chyba nie powinno się nazywać tablicami. Przez nieważne tablice rozumiem takie, które straciły swoją ważność, a nie kawałek tektury z wypisanymi numerami.



Ano Panie Marcinku, tablica z numerem rejestracyjnym + dowód rejestracyjny z ważnym badaniem technicznym + samochód jest ważna na zawsze i jeden dzień - pozdrawiam.
~marcin~
W dniu 16.01.2009 o 18:53, Pinokio napisał:

Marcinku, jak już to samochody jeżdżą na kołach, a nie na tablicach, jeżeli chodzi o nieważne tablice to takie coś co na miejscu przeznaczonym do mocowania tablicy rejestracyjnej przypomina gryzmoły zapisane flamastrem i to coś jest niewidoczne dla niektórych osobników przypominających policjantów, ot i tyle.


No czegoś takiego to chyba nie powinno się nazywać tablicami. Przez nieważne tablice rozumiem takie, które straciły swoją ważność, a nie kawałek tektury z wypisanymi numerami.
P
Pinokio
W dniu 16.01.2009 o 18:48, Angel_of_death napisał:

Pan Tomasz chyba na jakimś innym świecie żyje i nie wie jaka jest sytuacja w policji. Myśli że tam ludzie drzwiami i oknami walą a na drogi wyjeżdżają setki patroli. Należałoby się najpierw zainteresować sytuacją zanim się napisze takie bzdury.



Szanowny Pani, mnie jako obywatela, a przede wszystkim podatnika najmniej obchodzi sytuacja jaka jest w policji, ja chcę aby w moim mieście był ład i porządek, by moja rodzina czuła się bezpiecznie. Jeżeli w policji systematycznie zmniejszane są stany etatowe, to nic dziwnego, że jest jak jest, ale to już zmartwienie tych, którzy biorą za to pieniądze i to nie małe, ot i tyle.
P
Pinokio
W dniu 16.01.2009 o 14:48, ~marcin~ napisał:

Ciekawe po czym Pan Tomasz poznaje, że samochody jeżdżą na starych i nieważnych tablicach...



Marcinku, jak już to samochody jeżdżą na kołach, a nie na tablicach, jeżeli chodzi o nieważne tablice to takie coś co na miejscu przeznaczonym do mocowania tablicy rejestracyjnej przypomina gryzmoły zapisane flamastrem i to coś jest niewidoczne dla niektórych osobników przypominających policjantów, ot i tyle.
A
Angel_of_death
Pan Tomasz chyba na jakimś innym świecie żyje i nie wie jaka jest sytuacja w policji. Myśli że tam ludzie drzwiami i oknami walą a na drogi wyjeżdżają setki patroli. Należałoby się najpierw zainteresować sytuacją zanim się napisze takie bzdury.
~marcin~
Ciekawe po czym Pan Tomasz poznaje, że samochody jeżdżą na starych i nieważnych tablicach...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska