https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz G. wyszedł z aresztu. Wolność kosztowała go 5 mln [szczegóły]

Maciej Czerniak
Tomasz G. w sprawie zamachu na Piotra Karpowicza został już uniewinniony (w 2009 roku), a następnie skazany (w 2014 roku).
Tomasz G. w sprawie zamachu na Piotra Karpowicza został już uniewinniony (w 2009 roku), a następnie skazany (w 2014 roku). Maciej Czerniak
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy nie przedłużył tymczasowego aresztowania biznesmenowi oskarżonemu o zlecenie zabójstwa dyrektora PZU.

Orzeczenie, które w środę zapadło w bydgoskim sądzie, zostało wydane podczas posiedzenia aresztowego w sprawie Tomasza G.

- Sąd zdecydował, że środek zapobiegawczy wobec Tomasza G. zostanie zamieniony z tymczasowego aresztowania na dozór policji - mówi mec. Krzysztof Ogrodowicz, obrońca G.

Oprócz tego biznesmen, który w dwóch poprzednich procesach został już uniewinniony, a następnie skazany na karę 25 lat więzienia, ma zakaz opuszczania kraju.

- Zastosowano również poręczenie majątkowe w wysokości 5 mln zł - dodaje mec. Ogrodowicz. - Z tego 1 mln do zapłaty w gotówce, a pozostałą część między innymi w formie zabezpieczenia hipotecznego.

Tomasz G. ma za sobą rok przebywania w areszcie. Trafił do niego pod koniec grudnia ubiegłego 2014. Tydzień przed osadzeniem go za kratami, 22 grudnia Sąd Okręgowy w Bydgoszczy skazał go na 25 lat więzienia. Sędzia Mieczysław Oliwa wydając ten wyrok uznał jego winę, jako człowieka odpowiedzialnego za zlecenie zabójstwa urzędnika ubezpieczeniowego. Był nim Piotr Karpowicz, dyrektor Oddziału Likwidacji Szkód i Oceny Ryzyka w bydgoskim PZU. Zginął 19 stycznia 1999 roku od dwóch strzałów oddanych z bliskiej odległości na parkingu przed ubezpieczalnią.

Razem z Tomaszem G. na ławie oskarżonych w tym procesie siedzieli Henryk L., pseudonim Lewatywa, Adam S. „Smoła”. Krzysztof B. i Tomasz Z. Na 25 lat więzienia oprócz Tomasza G. skazani zostali również „Lewatywa” i „Smoła”. W opinii sądu pierwszy z tych mężczyzn miał przyjąć od G. 50 tys. zł jako zapłatę za wynajęcie płatnego zabójcy, którym - w opinii sędziego i śledczych z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie - był Adam S.

Jak ustaliliśmy nowy proces ma odbywać się w szybkim tempie w trybie rozpraw wyznaczanych kilkudniowymi seriami.

***
Polecamy w pomorska.pl:

Tomasz G. wyszedł z aresztu. Wolność kosztowała go 5 mln [szczegóły]

Nożownik z Włocławka już w rękach policji!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mischiefter

Jak człowiek niewinny to wyszedł, chyba to normalne - prawda? :rolleyes:

P
Praworządny
Kpina nie prawo,masz kase robisz co chcesz takie to prawo aktualnie obowiązuje.Coś za chętnie sie stawił do pudła, pewnie wiedział że za chwile bedzie układ, posypie i na powietrze, chory kraj, i jak tu ludzie mają w cokolwiek wierzyć.
G
Gość
W dniu 03.01.2016 o 09:26, mieszkaniec napisał:

I to jest istna KPINA.

PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ !

a
adam

ludzie zapominają co robili, tyle winna zapłacić zakrzewska kwiatkowska z torunia, za to co zrobila swojej rodzinie. patologii niczego nie nauczysz.

O
ODPUSTNIK

Jeden z 10 milionów, a gdzie reszta? :D

A
Alojzy

I tak wygląda demokracja i wolmość o którą walczy nijaki Pietru ! Ucinać łapska takim byznesmanom i puszczać z torbami do końca życia !

m
mieszkaniec

I to jest istna KPINA. Nagle Kombinatora który jak się nachapał i nagle stwierdził że teraz będzie czynił dobro... i jest przykładnym biznesmen ruszyło sumienie?.  Zapomniał co robił i kim był.

 

Może warto wypłacić mu odszkodowanie i postawić pomnik za zasługi? Kompletna hipokryzja.

Swoją drogą ciekawe jak sobie w głowie można na przestawiać aby żyć w przeświadczeniu że to co się robiło było zawsze prawe.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska