https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Latos, były poseł PiS, o tym jak został pozbawiony miejsca na liście wyborczej do Sejmu. Co zdradził w wywiadzie dla Radia PiK?

Małgorzata Stempinska
Dariusz Bloch
W piątkowej „Rozmowie Dnia" Polskiego Radia PiK Tomasz Latos mówił m.in. o tym czym się teraz zajmuje oraz dlaczego nie wystartował w wyborach parlamentarnych.

Na pytanie czym się teraz zajmuje były poseł odpowiedział, że jest doktorem nauk medycznych, czynnym lekarzem radiologiem, pracującym przy biurku u siebie w mieszkaniu i mającym się dobrze.

Nie przegap

- Zadowolony z życia i obserwujący politykę od czasu do czasu, z pewnej perspektywy - mówił Tomasz Latos.

Dlaczego Tomasz Latos nie wystartował w wyborach parlamentarnych

- Jest takie powiedzenie, nawet stopniowanie nienawiści, że ten najwyższy stopień to jest „kolega z listy”. Czasami tak bywa, że niestety pewne intrygi wpływają na różne sytuacje, decyzje - zarówno te na dole, jak i decyzje władz partii. Ale jest też inne powiedzenie, dużo bardziej powszechne, że „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Biorąc pod uwagę to, gdzie jestem dzisiaj, czym się dzisiaj zajmuję - po 20 latach w polityce centralnej i 25 latach w samorządzie - to rzeczywiście nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Tym bardziej, że nieciekawie wygląda atmosfera, którą w tej chwili obserwuję, czasami śledząc obrady na Wiejskiej - mówił Tomasz Latos na antenie Polskiego Radia PiK.

Poseł Latos nie chciał zdradzić o którego "kolegę" chodzi. - W przypadku kolegów - powiedzmy władz lokalnych czy też centralnych - to mogę najwyżej mówić o pewnej inspiracji. Domyślam się pewnej inspiracji, a tak naprawdę narzędziem był ktoś inny. (…) - odpowiedział dyplomatycznie były poseł PiS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska