Tomasz Latos o Bartoszu Arłukowiczu: "Pan europoseł jest oderwany od rzeczywistości"

Zobacz wideo: Zasady szczepień

- Dzisiaj słyszeliśmy cały szereg różnych wypowiedzi przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, Koalicji Obywatelskiej. W szczególności brylował w tych różnych przedstawianych mądrych myślach były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Muszę powiedzieć, że trudno nie być zdumionym tymi wypowiedziami obecnego europosła, który - mam wrażenie - jest całkowicie oderwany od rzeczywistości absolutnie nie wie, tak jak nie wiedział w przeszłości, co dzieje się w polskiej ochronie zdrowia - powiedział poseł PiS Tomasz Latos, przewodniczący komisji zdrowia podczas konferencji prasowej, która odbyła się 27 marca w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim.

Parlamentarzysta nawiązał, między innymi do wystąpienia Bartosza Arłukowicza podczas konferencji, na której były szef resortu zdrowia mówił o błędzie, jakim był brak utworzenia przed obecną administrację sieci białych szpitali, czyli jednostek w sposób szczególny chronionych przed wirusem. Arłukowicz deklarował, że opozycja w przyszłości przygotuje taką sieć placówek, w których zagwarantowane leczenie będą miały osoby nie cierpiące na Covid-19, ale np. na nowotwory i inne schorzenia zagrażające życiu. Europoseł KO zwrócił również uwagę na brak lekarzy:

- Wzywam ministra zdrowia do podjęcia decyzji o natychmiastowym odstąpieniu od egzaminów ustnych dla lekarzy, którzy zdają specjalizację. To są młodzi, świetnie przygotowani lekarze, których miejscem jest szpital, a nie sala egzaminacyjna - mówił Bartosz Arłukowicz.

W ostatnich dniach z ust przedstawicieli opozycji parlamentarnej często padały również zarzuty o luźne podejście do reżimu epidemicznego wobec osób wracających do kraju na święta Bożego Narodzenia, co mogło się przyczynić do rozprzestrzenienia się zakażeń brytyjską mutacją koronawirusa SARS-CoV-2.

- Być może z perspektywy Brukseli pewne informacje nie docierają. Zapraszam na posiedzenia komisji zdrowia. Mówi (Arłukowicz, red.) o funkcjonowaniu służby zdrowia bez limitów, o stu szpitalach bez limitów - komentował wypowiedzi politycznego konkurenta poseł Latos. - Jakby nie wiedział o tym, że przecież podczas tworzenia sieci szpitali wprowadzono ryczałt dla poszczególnych placówek ochrony zdrowia. I śpieszę przy okazji z informacją dla szanownego pana europosła, że po pierwsze te ryczałty w wysokościach 1/12 co miesiąc są wypłacane. Po drugie w ramach ryczałtów nie ma limitów. Można się wprawdzie odnosić "do wykonań" z poprzednich lat, według jakiego algorytmu kształtowano te ryczałty dla poszczególnych szpitali. Mamy do czynienia z procesem niestety w pandemii wytłumaczalnym i zrozumiałym - pacjentów w porównaniu z tymi poprzednimi latami zgłasza się mniej. Nie ma żadnego problemu, tu nie trzeba żadnych mądrości i odkryć pana Arłukowicza, który mówi o uwolnieniu limitów.

Poseł Latos dodaje, że od limitów uwolniono w ostatnim czasie wiele procedur, jak choćby leczenie pediatryczne, które - jak podkreśla parlamentarzysta - w czasie rządów PO-PSL było limitowane. - Pan europoseł nie limitując hipokryzji, nie limitując mijania się z prawdą w sposób absolutnie nieuzasadniony nawoływał do zdejmowania limitów.

- Trudno nie zauważyć nakładów na ochronę zdrowia z poziomu około 72 mld zł do poziomu 109 mld zł, tylko patrząc na nakłady związane z samym Narodowym Funduszem Zdrowia bez wliczania w to innych źródeł, chociażby budżetu ministra zdrowia - mówił Latos. - Trudno tego nie zauważyć, ale niektórzy tego nie chcą widzieć. Tak samo, jak nie chcą widzieć, że funkcjonuje w Polsce ustawa "6 proc. PKB", która co roku zwiększa nakłady na ochronę zdrowia tak, by w roku 2024 osiągnęły poziom 6 proc. PKB.

- Kiedy Zjednoczona Prawica odwołała naradę i prezentację swojego programu, nowego polskiego ładu - kontynuował Latos - kiedy każdy rozumie, że teraz naprawdę wszystkie ręce na pokład, to nasi koledzy, przeciwnicy, konkurenci z totalnej opozycji, jak się sami nazywają, z Koalicji Obywatelskiej, z Platformy Obywatelskiej, właśnie teraz urządzają swego rodzaju hucpę polityczną.

Z kolei wojewoda Mikołaj Bogdanowicz zaznaczył, że jest świeżo po odprawie z premierem i ministrem zdrowia. - Takie odprawy odbywają się codziennie od początku trwania pandemii, a szczególnie gdy sytuacja jest trudniejsza, ta intensywność narad jest też bardzo intensywna. Współpraca z dyrektorami szpitali na poziomie wojewódzkim wygląda bardzo dobrze - mówił wojewoda. - To, że udaje się tę falę wyprzedzać, nadążać z dużą ilością chorych, hospitalizacji, to właśnie dzięki determinacji i bardzo dobrym decyzjom związanym z zarządzaniem jednostkami służby zdrowia.

Mikołaj Bogdanowicz odniósł się do danych dotyczących zakażeń w Kujawsko-Pomorskiem z ostatniej doby, kiedy zanotowano 1503 przypadki zakażeń koronawirusem. - To niestety niemało, to jest wzrost w stosunku do poprzednich dni. Cały czas sytuacja w województwie kujawsko-pomorskim jest bardzo trudna - mówił dodają, że najtrudniejsza sytuacja panuje w południowej części kraju.