- Przeszłam do klubu radnych PiS i na tym koniec - komentuje Królikowska-Ziemkiewicz, jeszcze do niedawna radna PO. - Już wystarczająco dużo ostatnio państwo pisali o mnie. Nic więcej już nie mam do dodania.
Radna kieruje pracami komisji infrastruktury i ochrony środowiska. W grudniu ub.r. klub PO podjął uchwałę o wycofaniu rekomendacji dla radnej do pełnienia tej funkcji.
Radni PO w Toruniu chcieli pozbawić funkcji koleżankę z partii. Dlaczego się wstrzymali?
Jakie zarzuty mieli jej koledzy? Dotyczyły m.in. braku realizacji punktów zgłaszanych przez nich wniosków o dyskusję nad ważnymi projektami - dokończeniem trasy W-Z czy trasy wschodniej. Radni PO mają żal, że głosowała na komisji za podwyżkami biletów MZK. Zrobiła to wbrew dyscyplinie. Miała się wstrzymać.
PO już na ostatniej sesji chciała złożyć uchwałę dotyczącą zmiany szefa komisji infrastruktury. Kolejną próbę opozycyjni rajcy podjęli wczoraj - na konwencie seniorów. Koalicja - PiS, Czasu gospodarzy i SLD - była przeciw. Już wiadomo, że zachowa funkcję. - Pani Barbara ma dużą wiedzę ekonomiczną i prawną oraz ogromne doświadczenie w tym zakresie - mówi Michał Jakubaszek, szef klubu PiS. - Poza tym obecność kobiety, w dotychczas męskim klubie, wpłynie łagodząco na ton dyskusji.
Klub PO liczy teraz dziewięciu rajców, a PiS - sześciu. W pozostałych nie było zmian - Czg ma siedem "szabli", a SLD - trzy. Królikowska-Ziemkiewicz była wcześniej w Porozumieniu Centrum, Unii Wolności i AWS.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »