
Patryk P. zaatakował nożem w brzuch przy ul. Klonowica swojego kolegę Karola. Karetka zabrała ofiarę do szpitala, gdzie przeszedł udanie operację. Teraz jest oskarżycielem posiłkowym w procesie. -Na pierwszej rozprawie procesu przyjął przeprosiny ze strony Patryka P., ale ze swojego statusu nie rezygnuje - mówi adwokat Adam Kozioziembski, pełnomocnik prawny pokrzywdzonego.

Patryk P. zaatakował nożem w brzuch przy ul. Klonowica swojego kolegę Karola. Karetka zabrała ofiarę do szpitala, gdzie przeszedł udanie operację. Teraz jest oskarżycielem posiłkowym w procesie. -Na pierwszej rozprawie procesu przyjął przeprosiny ze strony Patryka P., ale ze swojego statusu nie rezygnuje - mówi adwokat Adam Kozioziembski, pełnomocnik prawny pokrzywdzonego.

Patryk P. zaatakował nożem w brzuch przy ul. Klonowica swojego kolegę Karola. Karetka zabrała ofiarę do szpitala, gdzie przeszedł udanie operację. Teraz jest oskarżycielem posiłkowym w procesie. -Na pierwszej rozprawie procesu przyjął przeprosiny ze strony Patryka P., ale ze swojego statusu nie rezygnuje - mówi adwokat Adam Kozioziembski, pełnomocnik prawny pokrzywdzonego.

Patryk P. zaatakował nożem w brzuch przy ul. Klonowica swojego kolegę Karola. Karetka zabrała ofiarę do szpitala, gdzie przeszedł udanie operację. Teraz jest oskarżycielem posiłkowym w procesie. -Na pierwszej rozprawie procesu przyjął przeprosiny ze strony Patryka P., ale ze swojego statusu nie rezygnuje - mówi adwokat Adam Kozioziembski, pełnomocnik prawny pokrzywdzonego.