Lista inwestycji, jakie zyska podtoruńska gmina dzięki położeniu przy powstającej autostradzie A1 i dwóch węzłach na tej trasie (Turzno i Lubicz), robi się coraz dłuższa. Lubicz Dolny i Górny już coraz bardziej przypominają miejskie osiedla.
Niedawno wyrósł tam market Netto. W planach jest budowa stacji paliw Shell z restauracją McDonald's. Jesienią br. do potężnego magazynu w Grębocinie wprowadził się Toruń-Pacific. Firma Panattoni postawi tam również drugi, podobny magazyn liczący 31 tys. m kw. Całość będzie działać pod szyldem Panattoni Park Toruń. To dopiero początek.
Gmina przyspiesza
- W ciągu najbliższych czterech, pięciu lat gmina zmieni się szalenie - podkreśla wójt Lubicza Marek Olszewski. - Już teraz nasze dogodne położenie zaczyna procentować. Warto również dodać, że w najbliższych tygodniach zostanie uchwalone studium zagospodarowania gminy, które otworzy drogę dla kolejnych inwestycji.
Sztandarową inwestycją najbliższych lat w gminie może być park, jaki chce postawić firma AIG Lincoln w Lubiczu Dolnym między węzłem A1 a drogą wojewódzką nr 552 (ul. Grębocka). Pierwotnie zagraniczny inwestor na 14 ha planował wybudować park magazynowo-przemysłowy - pod nazwą Diamond Business Park Toruń. Teraz chce zmodyfikować plany. Firma nie chce jednak zdradzać szczegółów. - Jest za wcześnie, by mówić o nazwie inwestycji czy konkretnej liczbie miejsc pracy, które niewątpliwie powstaną - tłumaczy Magdalena Borowiec z AIG Lincoln. - Nie mniej jesteśmy przekonani, że projekt przyczyni się do aktywizacji tej części szeroko rozumianej aglomeracji toruńskiej, gminy Lubicz i ich okolic w kierunku południowym. Naturalnie jest to związane z rozbudową infrastruktury drogowej, która zwiększy atrakcyjność gminy.
Nam udało się ustalić, że w parku może też powstać część handlowo-usługowa licząca do 40 tys. m kw. Mogą się tam znaleźć różne branże: sklepy spożywcze, odzieżowe, sportowe, ze sprzętem AGD i RTV. Pod uwagę brane są też pierwotne funkcje: magazyny, drobna produkcja, montaż. - To świeża sprawa - przyznaje Olszewski. - Całość jest na etapie koncepcji. Być może park będzie gotowy za dwa lata. Musi jednak powstać układ komunikacyjny, który połączy park z sąsiednimi trasami. Ten kompleks może mieć ponadregionalne znaczenie. Będą z niego korzystać nie tylko mieszkańcy gminy Lubicz czy Torunia, ale też korzystający z autostrady A1.
Lubicz liczy na kolejne inwestycje. Ma gotowy serwis internetowy dla inwestorów, gdzie na mapie mogą oni sprawdzić wolne tereny. Chodzi np. o działki wzdłuż drogi krajowej nr 15, w pobliżu węzła Lubicz i Turzno, a także w strefie rozwoju gospodarczego w Małgo-rzatowie. Nieruchomości w większości należą do rolników. Dlatego formalności można załatwić bardzo szybko, bez ogłaszania przetargów. Wiele terenów ma również plany zagospodarowania. To przyspiesza procedurę uzyskania pozwolenia na budowę.
- Na naszych oczach zmienia się charakter gminy z rolniczego na przemysłowo-usługowy - mówi Olszewski. - Nie określamy, na jakich inwestorach nam zależy. Na pewno nie chcemy ciężkiego przemysłu. Jesteśmy atrakcyjni dla branży logistycznej.
Co z traktem leśnym?
Gmina będzie również kontynuować starania o budowę traktu leśnego, który miałby połączyć Małgorzatowo i Lubicz Dolny z Toruniem. - To byłaby alternatywna - do Szosy Lubickiej - trasa wylotowa z Torunia w kierunku Do-brzejewic czy Warszawy - zauważa wójt. - Chcemy jeszcze raz zasiąść do rozmów z władzami Torunia i w końcu dojść do porozumienia w tej sprawie.
Udostępnij
