https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Po wypadku przy budowie Szosy Chełmińskiej. Czy to wina projektanta?

(PAM)
fot. Paweł MArwitz/archiwum
Błędy projektowe i podkop - to dwie najbardziej prawdopodobne przyczyny zawalenia się przydrożnego muru na Szosie Chełmińskiej.

W jego wyniku na jednego z pracowników firmy Skanska, która przebudowuje Szosę Chełmińską, w rejonie skrzyżowania z ulicą Polną przewróciła się budowla. 27-latek ze złamanymi nogami trafił do szpitala. Do wypadku doszło 15 września.

Po tym wydarzeniu inspektor pracy nakazał wstrzymanie prac w tym rejonie.
Nowe światło na te wydarzenia rzuca ekspertyza, której wykonanie inwestorowi, czyli Miejskiemu Zarządowi Dróg w Toruniu, zlecił wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego.

- Jednoznacznych stwierdzeń tej ekspertyzie nie ma - zaznacza Stefan Kalinowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Z ekspertyzy tej wynika jednak, że w projekcie budowlanym zabrakło tzw. obliczeń statycznych określających parcie gruntu ze skarpy na murek. Podnoszone jest też wykonywanie podkopu przy murku.

Błędy w projekcie mogły spowodować, że do budowy murku użyto złych materiałów, a podkop jeszcze bardziej nadwyrężył stabilność konstrukcji. Finał w każdym razie był tragiczny.

- Ekspertyzę przekazaliśmy teraz do naszego nadzoru inwestorskiego i pracowni projektowej -
dodaje Stefan Kalinowski. - Zmiany w projekcie przebudowy Szosy Chełmińskiej z pewnością będą. Nie zaważą one jednak na terminie oddania nowej trasy do użytku w listopadzie 2010 roku.
Sprawę bada też nadzór budowlany i inspekcja pracy.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
moto
a mzoe lepiej takie betonowe płyte połozyć jak obok szpitala dzieciecego na rubinkowie tam na tym zjezdzie do złotorii na tej wielkeij górze, tam to sie sprawdziło.
d
drogowiec
a czego oczekuje od tego inwestora murku nie umie a chce nowego mostu
k
kiki
Nie jestem rzeczoznawca budowlanym , nie nic współnego z budownictwem. Wystarczyło popatrzec na wybudowany murek na skarpie porośnietej i stwierdzić , ze to bubel. Byłem pewny , że to padnie pod naporem korzeni rosnących powyżej drzew, lub podczas deszczu. Stało się to znacznie wcześniej. Z tego co mi świta , to projektowała tę ulicę firma KONTRAKT z Gdańska , ta sama co projektuje most!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska