Nie chcą dopuścić, by obiekt ten - często odwiedzany przez mieszkańców Torunia - zniknął z powierzchni ziemi. A niestety jest takie zagrożenie.
Parlamentarzyści z Torunia chcą spotkać się w tej sprawie z prezydentem Torunia i władzami Aeroklubu Pomorskiego.
- Nie może być tak, że wysiłek wielu osób zostanie zniweczony - twierdzi poseł Marian Filar. Jego zdaniem, jeśli by tak się stało, byłaby to strata dla miasta i wielka porażka Zaleskiego.
Miasto przekazało tereny lotniska w użytkowanie wieczyste władzom Aeroklubu Pomorskiego. Ci, postawili Toruńskiemu Klubowi Motorowego, czyli dzierżawcy toru rally crossowego ultimatum: albo będą płacić wyższy czynsz albo rozwiążą z nimi umowę.
Tymi terenami jest już zainteresowana jedna z toruńskich firm. Mówi się, że w tym miejscu miałaby powstać droga.