https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Potrącił rowerzystę - prokuratura żąda dla niego 4 lat więzienia.

(AWE)
4 lata bezwzględnego więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów to wysoka kara - prokuratura chce, żeby była przestrogą dla brawurowo jeżdżących kierowców
4 lata bezwzględnego więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów to wysoka kara - prokuratura chce, żeby była przestrogą dla brawurowo jeżdżących kierowców fot. sxc.hu
Takiego wyroku zażądał prokurator dla Jakuba T. Mężczyzna w październiku ubiegłego roku potrącił rowerzystę, który zginął na miejscu. Taka kara ma być przestrogą dla innych kierowców notorycznie łamiących przepisy.

Do tragedii doszło w październiku ubiegłego roku. Jakub T., przejeżdżając przez podtoruńską Pigżę, zaczął wyprzedzać na podwójnej linii ciągłej. Na liczniku miał co najmniej 90 km na godzinę. Ominął drogową wysepkę z lewej strony i uderzył w rowerzystę, który zginął na miejscu.

Tragiczny wypadek w Pigży. Rowerzysta został zmieciony z szosy

4 lata bezwzględnego więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów to wysoka kara - prokuratura chce, żeby była przestrogą dla brawurowo jeżdżących kierowców. A Jakub T. zebrał wcześniej mandaty za przekraczanie prędkości i 21 punktów karnych.

Obrona przekonuje, że to byłby zbyt surowy wyrok i chce kary w zawieszeniu. Podkreśla, że Jakub T. był trzeźwy, nie uciekł z miejsca wypadku, a do tragedii przyczynił się też rowerzysta, który jechał jezdnią, nie poboczem drogi.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Wprawdzie nie był pijany, ale koleś trochę przesadził - pamietam ten wypadek, lał wtedy deszcz, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, w taką pogodę, przy prawie zerowej widoczności. MAsakra.

Wcale surowy wyrok to nie jest, dodatkowo rowerzysta ma mozliwie blisko prawej krawedzi drogi, obowiazuja go te same przepisy PRD co innych kierujacych. Proponuje poczytac termin jezdnia, pobocze. Aby jechac poboczem trzeba najpierw je miec. Po za tym obrona w postaci ze rower nie jechal poboczem zakrwawa na obraze sadu. Samochod wogole nie powinien sie tam znalezc koniec kropka.
m
maleńka
Wprawdzie nie był pijany, ale koleś trochę przesadził - pamietam ten wypadek, lał wtedy deszcz, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, w taką pogodę, przy prawie zerowej widoczności. MAsakra.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska