Toruń > Przed premierą "Hamleta" w Teatrze Horzycy

"Hamleta" można przenieść w każdy czas - stwierdziła reżyserka adaptacji sztuki Szekspira w Teatrze Horzycy i ... umieściła go w dwudziestoleciu międzywojennym. Z jakim skutkiem? Przekonamy się już jutro.

"Hamlet", pierwsza z wielkich tragedii szekspirowskich, na toruńskiej scenie po raz ostatni był zrealizowany w 1970 roku. W tym sezonie teatralnym z tekstem Szekspira zmierzy się reżyserka młodego pokolenia, Małgorzata Bogajewska, której kariera rozpoczęła się od asystentury u Krystiana Lupy w "Wymazywaniu"; według Thomasa Bernharda.

- To chyba marzenie każdego reżysera: zmierzyć się z takim tekstem, z takim poziomem emocji, z tak genialnie wykreowanym światem - motywuje swój wybór reżyserka. - Jednocześnie jest to tekst, który mówi o aktorstwie, o teatrze, o mierzeniu się z rolą, która dane nam jest zagrać. Teatr i siła aktorstwa są mocą sprawczą. W naszym spektaklu jest im nadana jeszcze większa ranga.

Bogajewska umieściła akcję "Hamleta" w dwudziestoleciu międzywojennym. Skąd taki pomysł?

- "Hamleta" można przenieść w każdy czas - zapewnia reżyserka. - To historia o człowieku i ludzkich namiętnościach. Dwudziestolecie międzywojenne wydało mi się czasem idealnym dla Hamleta. On jest zawieszony między dwiema wojnami: tą, którą prowadził stary Hamlet a nową wojną, z którą przychodzi Fortynbras. Każda z postaci próbuje zbudować nowy świat na zgliszczach starego, wiedząc już, że nadchodzi kolejna wojna. Dwudziestolecie zawieszone między dwiema wojnami wydało mi się powtórzeniem tego miejsca w czasie, w którym osadzony jest "Hamlet". Ten świat jednak zmierza ku samozagładzie, bo wiadomo, że nowa wojna za chwilę nadejdzie.

W tej adaptacji "Hamleta" nie zabraknie scen kabaretowych, a Bogajewska nie ukrywa, że inspiracją był dla niej film "Kabaret".

- Skorzystaliśmy z kabaretu międzywojennego - wyjaśnia Bogajewska. - Nadaliśmy trupie aktorskiej, która wyłania się w "Hamlecie", formę kabaretu międzywojennego. To będzie bliższe widzowi. Sceny kabaretowe zostały napisane na bazie "Hamleta". Zależało mi na tym, żeby wiernie iść za Szekspirem.

O tym, czy reżyserka pozostała wierna Szekspirowi, przekonamy się już jutro. W roli tytułowej zobaczymy Grzegorza Wosia.

William Szekspir "Hamlet"
Przekład: Stanisław Barańczak
Reżyseria i opracowanie tekstu: Małgorzata Bogajewska.
Teksty piosenek i scen kabaretowych: Bartosz Blaschke.
Scenografia: Maciej Chojnacki.
Choreografia: Filip Szatarski.
Muzyka: Fabian Włodarek, Jakub Orłowski.
Reżyseria światła: Bartosz Blaschke.
Udział biorą:
Małgorzata Abramowicz, Maria Kierzkowska, Aleksandra Lis, Anna Magalska-Milczarczyk, Matylda Podfilipska, Mirosława Sobik, Wanda Ślęzak (gościnnie), Jolanta Teska, Mieczysław Banasik, Dariusz Bereski, Jarosław Felczykowski, Radosław Garncarek, Paweł Kowalski, Marek Milczarczyk, Tomasz Mycan, Niko Niakas, Grzegorz Woś, Michał Marek Ubysz.

Konkurs
Dla naszych Czytelników mamy jedno podwójne zaproszenie na niedzielę, 9 listopada. Otrzyma je ta osoba, która zadzwoni do naszej redakcji dziś o godz. 11.00 na numer 56 61 999 13.