MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruńskie siatkarki grają decydujący mecz o finał. Już dziś od godziny 18

(jp)
Czy Ewelina Krzywicka w środę będzie cieszyć się z finału I ligi?
Czy Ewelina Krzywicka w środę będzie cieszyć się z finału I ligi? Sławomir Kowalski
Budowlani Toruń czy ŁKS Łódź - tylko jeden zespół wywalczy w środę awans do finału I ligi. - Ten mecz rozstrzygnie się w głowach - mówi trener Mariusz Soja.

Na razie w półfinale drużyny wymieniają się ciosami. ŁKS wygrał pierwszy mecz w Toruniu, Budowlani zrewanżowali się w sobotę w Łodzi. Ekipa trenera Mariusza Soi miała szanse świętować awans w niedzielę, ale trwoniła przewagę w dwóch pierwszych setach, nie wykorzystała czterech piłek setowych i w efekcie przegrała 1:3.
W takim meczu mniejsze znaczenie mają forma i umiejętności, czasami kluczem jest odporność na stres. - Ten mecz rozegra się w głowach siatkarek. Bardzo ważne może być doświadczenia, a to atut naszych rywalek. Jaszewska czy Wołoszuk pokazały w niedzielę, jak potrafią radzić sobie z presją. My w czwartym meczu pękliśmy po dwóch setach i to był właśnie efekt braku doświadczenia. W play off nie wolno przegrywać setów w taki sposób - mówi trener Mariusz Soja.

Na zwycięzcę czeka już Zawisza Sulechów, który w trzech meczach pokonał Jokera Świecie. Pierwsze mecze w finale I ligi zaplanowano już w najbliższy weekend w Sulechowie.

Początek emocji w środę o godz. 18.00 w hali na Bema.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska