Policjanci z komendy powiatowej w Szubinie byli na służbie. Jechali nieoznakowanym oplem astrą drogą krajową nr 5 w kierunku z Bydgoszczy do Szubina. W Łachowie ich auto zderzyło się z ciężarówką.
- Na miejscu byliśmy o 16.29, krótko po ratownikach medycznych. Musieliśmy uwalniać dwóch rannych, którzy byli uwięzieni w samochodzie. Trzeci, w stanie ciężkim był na zewnątrz. Przewieziono go do szpitala - mówi Roman Kłos, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Nakle.
Trzeci z policjantów przebywa w bydgoskim szpitalu. Jego stan jest określany jako bardzo ciężki - lekarze wciąż walczą o jego życie.
Zobacz także: Nowy Ciechocinek. Samochód zmiażdżony przez tiry. Jedna osoba nie żyje
Załoga karetki i strażacy reanimowali dwóch rannych, ale nie udało im się uratować ich życia. Funkcjonariusze zmarli.
- Na miejscu są policjanci i prokurator, którzy przeprowadzają oględziny - informuje nadkomisarz Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. Strona internetowa KWP została od razu po wypadku zamieniona na wersję żałobną - w odcieniach szarości. Policjanci nie chcą jeszcze podawać nazwisk ofiar, kierując się dobrem ich rodzin. Funkcjonariusze, którzy zginęli byli rówieśnikami. Mieli po 30 lat.
Droga w Łachowie jest zablokowana. Jakiś czas temu "Pomorska" pisała o tym, że fragment drogi krajowej nr 5 jest tutaj bardzo słabo oświetlony. Obecnie miejsce tragedii oświetlają śledczym strażacy.
Czytaj e-wydanie »