Śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu Czerkaska / Sułkowskiego. Wstrzymany ruch autobusów w rejonie osiedla Leśnego....
Posted by Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy on 31 lipca 2015
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
W dniu 31.07.2015 o 23:03, Wiktoria napisał:Kłócac sie nie przywrocicie zycia tej starszej pani.Szczerze to malo interesuje mnie jak bardzo ryczal sprawca. Niech wyrzuty sumienia zryja mu zycie. Moze zwolni nastepnym razem.
Jak można zwolnić ciężarówkę, która dopiero co zdążyła ruszyć? Ty myślisz, że 4-osiowe ponad 15-stotonowe auto ma zryw jak twoje seicento? Z takimi przełożeniami wątpię, czy kierowca zdążył wrzucić 3 bieg .
W dniu 03.08.2015 o 07:52, swiniopas napisał:Jazda samochodem w Polsce jest szczegolnie niebezpieczna.Rowerzysta potrafi nagle wtargnac na jezdnie z chodnika, nawet niezsiadajac z jednoslada. Sam kilkakrotnie widzialem. Owa zebra dla pieszychprzy ul. Sulkowskiego wydaje sie byc zbyt dluga by pieszy mogl przejsc/przebiecjezdnie bezpiecznie. W Wlk Brytanii,kraju 23 mln pojazdow mechanicznych, uzywa sieczesto wysepek na srodku zebry. To taki azyl, miejsce korzystne dla oby stron transakcji,pieszego jak i pojazdu.Pieszy pozostaje swieta krowa na zebrze ale tylko na swojej polowie.Kierowca po drugiej stronie nie musi czekac, nie zlamie przepisow az kulawy czy babcia calazebre przejdzie.
Wiedzę masz mierną i podniecasz się GB. Od kiedy pamiętam, a pamiętam to osiedle ponad 25 lat temu, na tym przejściu jest wysepka oddzielająca obie jezdnie. Nie wiem jakie zdjęcia oglądasz ale chyba nie z tego artykułu.
Jazda samochodem w Polsce jest szczegolnie niebezpieczna.
Rowerzysta potrafi nagle wtargnac na jezdnie z chodnika, nawet nie
zsiadajac z jednoslada. Sam kilkakrotnie widzialem. Owa zebra dla pieszych
przy ul. Sulkowskiego wydaje sie byc zbyt dluga by pieszy mogl przejsc/przebiec
jezdnie bezpiecznie. W Wlk Brytanii,kraju 23 mln pojazdow mechanicznych, uzywa sie
czesto wysepek na srodku zebry. To taki azyl, miejsce korzystne dla oby stron transakcji,
pieszego jak i pojazdu.Pieszy pozostaje swieta krowa na zebrze ale tylko na swojej polowie.
Kierowca po drugiej stronie nie musi czekac, nie zlamie przepisow az kulawy czy babcia cala
zebre przejdzie.
W dniu 02.08.2015 o 08:20, Gość napisał:Co do przypuszczeń jak to się wydarzyło to i tak nie ma znaczenia bo stało się i tyle.
w takim razie po co otwierasz mordę i rzygasz tutaj swoim bezsensownym bełkotem??????
W dniu 02.08.2015 o 00:27, Gość napisał:budka z pieczywem tosta zasłania widoczność dla samochodów ciężarowych???czy ty jakieś dopalacze sobie zaserwowałeś, że masz takie urojenia???może wybierz się na wizytę do psychiatry, aby ten ci przepisał jakieś neuroleptyki.po co w ogóle dywagujesz? nie masz pojęcia jak było, jak to wyglądało, a zamieszczasz tutaj swoje przypuszczenia, które są g...o warte. Zachowaj to dla siebie i nie męcz tutaj swoim bełkotem. Policja wie jak to wyglądało, prokurator wie jak to wyglądało i dla nich sprawa jest oczywista, a ty nie masz pojęcia i wylewasz tutaj swoje marne wypociny i przypuszczenia, które są warte tyle, co użyty papier toaletowy.....
Tak się składa ,że ta buda niby to z pieczywem zasłania widok z lewj strony jak i osobówkom tak i ciężarowym (widać chodzisz tylko do sklepu monopolowego na rogu to nie zwracasz uwagi). Co do przypuszczeń jak to się wydarzyło to i tak nie ma znaczenia bo stało się i tyle.
Prawdopodobnie dojechał do skrzyżowania z zamiarem skręcenia w prawo w ulicę Sułkowskiego. Tak się składa ,że całą widoczność i dla pojazdów ciężarowych jaki i osobowych zasłania budka z pieczywem chyba TOSTA nie pamiętam. Prawdopodobnie ruszył i zobaczył auto jadące od dworca PKP to ruszył szybciej aby nie wymusić pierwszeństwa i stąd zaczepił kobitkę. Niestety widoczność tam jest fatalna a to skrzyżwoanie jest bardzo niebezpieczne dla pojazdów wyjeżdżających z ulicy Czerkaskiej. Dawno już tam światła powinny być. Poranki tam są koszmarne i stoi się tam nawet po 10 minut.
Smutny ale prawdziwy fakt kierowca betoniarki czy innego ciężarowego pojazdu skręcając w prawo nie widzi z wysokiej kabiny osoby wchodzącej i wystarczyła by odrobina wyobraźni pieszej.
Takie są niestety realia na Oś. Leśnym. Piesi, a w szczególności ludzie starsi, bardzo cenią sobie swoje pierwszeństwo podczas przechodzenia przez jezdnię. Nie zawsze używają przy tym przejść dla pieszych. W tym przypadku kierowca zapewne nie widział pani wchodzącej na jezdnię, a pani nie zauważyła betoniarki...i ot nieszczęście. Drodzy piesi pamiętajcie jednak, że pierwszeństwo pierwszeństwem, ale kierowcy spotkanie z wami raczej nie zaboli, a was może zabić...
W dniu 31.07.2015 o 23:03, Wiktoria napisał:Kłócac sie nie przywrocicie zycia tej starszej pani.Szczerze to malo interesuje mnie jak bardzo ryczal sprawca. Niech wyrzuty sumienia zryja mu zycie. Moze zwolni nastepnym razem.
"Może zwolni"...Gość skręcał betoniarką z Czerkaskiej w Sułkowskiego, więc o czym Ty w ogóle piszesz?
W dniu 01.08.2015 o 02:16, Pieszy napisał:No ale miała pierwszeństwo i to jest najważniejsze !
Jak wielu kierowców osobówek, którzy zostali rozjechani przez ciężarówki mając pierwszeństwo. Shit happens.
W dniu 31.07.2015 o 13:24, leśniczy napisał:Koles wyjezdzając zza rogu pewnie mial ją w martwej strefie i jej nie zauwazyl a kobieta oczywiście zero ostroznosci przed gabarytem weszla na przejscie do tego ta pogoda roztargnienie i nieszczęście gotowe.
No ale miała pierwszeństwo i to jest najważniejsze !
Bardzo głupi komentarz pod zdjęciem nr 6: "Kierowca pojazdu to 33-latek, nie odniósł obrażeń, był trzeźwy".
W dniu 31.07.2015 o 20:13, jdfkjs napisał:Gnojowi zabrać dożywotnio prawo jazdy i do pierdlą z maneją!!!
Jako osoba, która często korzysta z ulic jako pieszy powiem Tobie, że pieszy też musi uważać. Nie można wejść na pasy bez upewnienia się, co dzieje się na jezdni. Każdy uczestnik ruchu musi być ostrożny.
Z wpisów na forum wynika, że kierowca mógł być tu bogu ducha winny. Na pewno nie chciał zrobić nikomu krzywdy. Nie ferujmy wyroków. Zostawmy śledztwo w rękach policji. O tej porze w tym miejscu jest z reguły sporo ludzi, więc paru świadków wypadku na pewno się znajdzie i policja dojdzie, jak to się stało.
